[Róża]

W Lechu grali Czibamba, Koblenko, Żamaledinow czy Fabiema. Miro nie byłby niczym nierealnym bądź niespotykanym. Choć oczywiście nie za tę kasę.

[Pinkin]

Jasne grali też Drame, Muzadzi i jeszcze wielu, wielu innych...
Żamaledinow był wypożyczony z CSKA Moskwa, a Fiabema ma w CV szkółkę Chelsea, rezerwy Realu Sociedad i młodzieżówkę Norwegii. Mocno trzeba się starać, żeby nie widzieć różnicy.
Z tymi dwoma zaryzykowali, cóż nie udało się, aczkolwiek jeżeli prawdą jest, że za Fiabemę dali 40k euro, to i tak nic nie stracili.
A ten cały Miro ma 22 lata i nie wychylił gęby po za drugą ligę w Portugalii.

[Róża]

Piszę tylko napastnikach, którzy są (byli) tak samo znani jak Angola a zaistnieli - bezpodstawnie w Lechu. Muzadzi i Drame przy wyżej wymienionych to były transfery TOP.

[Icek]

Ale pisząc o tym, że nie ma kasy, ponieważ była strata,, za chwile cytując tekst o finansach w ujęciu pięcioletnim, sam sobie trochę przeczysz.

To, że była strata w ostatnim sezonie,  absolutnie nie oznacza tego, że nie ma kasy, m.in. na transfery, co można wywnioskować z powyższego cytatu i z ostatniego wywiadu z Rutkiem, który powiedział wprost, że ok. była strata ok. 10 baniek, ale to jest normalna rzeczy w takim cyklu. O ile dobrze pamiętam to my to już przerabialiśmy w sezonach, w których zdobywaliśmy mistrza i nie graliśmy w pucharach. W ostatnich latach na szybko bez głębszego wertowania znalazłem 2 sezony, gdzie zyski wyniosły w sumie....70 mln. Nie wiem, ile jeszcze musi czasu upłynąć, żeby w momencie pojawienia się informacji o stracie w danym sezonie nie pojawiały się tutaj wpisy, sugerujące, że albo nie ma kasy, albo jest, tylko specjalnie piszą o stracie, żeby tej kasy nie wydać i/lub mieć wytłumaczenie do tego, że nie będzie transferów. Co strata, to samo...
W tym sezonie ma być jeszcze większa kasa na transfery, niż w poprzednim, według słów Rutka.  

Jeśli chodzi o zakupy na kredyt, to nikt tutaj nie będzie robił żadnych zakupów a konto ewentualnych wpływów z fazy grupowej. A kredyty i pożyczki to my zaciągamy pewnie non stop i nie ma to nic wspólnego z ewentualnymi przyszłymi wpływami z pucharów.

Jeśli chodzi o dosypywanie przez właściciela, to stary Rutek ostatnio powiedział wprost, że wyłożył 17 (18?) baniek na udział w momencie przejęcia klubu i od tego czasu nie dołożył ani złotówki. 66% udziałów ma Młody, 33% Maja, a stary Rutek ma Złotą Akcję, to tak na marginesie.

może dlatego że w poprzednich latach Rutek tak tłumaczył brak ruchów kadrowych, właśnie stratami. 
ale rzeczywiście tym razem brzmiało to inaczej i bardziej pro-inwestycyjnie.

Co do tych minus 10 mln, to jedna rzecz mi jakoś nie pasowała, mianowicie tłumaczenie. Zwykle strata budżetowa oznacza że albo więcej wydałeś niż planowałeś, albo miałeś mniejsze przychody. już myślałem że powie że właśnie więcej zainwestowali (może te zimowe transfery które nie są normą), a on wyjeżdża z premiami. No premie to raczej wynikają z kontraktów i nie wpadają z nienacka, a dodatkowo biorą się z jakiegoś zwycięstwa. To czegoś nie rozumiem - możliwe że nie zakładali z wpływów z 1 miejsca, i wtedy ok - nie było też wydatków na premie. Ale zdobywaja MP chyba na te premie zarobili.

Ale który sezon masz na myśli? Przejrzałem na szybko sezony od 2019 roku i tylko w jednym tzn. w 2022/23 wydaliśmy mniej niż 2 mln EUR. W pozostałych latach było to 2-3,7 mln EUR, bez względu, czy w sezonie poprzednim był zysk, czy strata. 
 „Mistrzostwo spowodowało stratę w wysokości 11 milionów złotych. My o tym wiedzieliśmy." Ja w tej wypowiedzi nie widzę żadnego zaskoczenia, wręcz przeciwnie, tym bardziej, że przy poprzednich mistrzostwach też było o tym wspominane. 

I w dalszej wypowiedzi Rutek potwierdza to, o czym pisałem w poprzednim poście, że liczy się dłuższa perspektywa i że w końcu musimy mieć sezon na plusie - ja pisałem, że mamy jeszcze jeden, maksymalnie dwa sezony "zapasu", gdzie możemy sobie pozwolić na potknięcia tzn. straty:

" Niestety kończymy ten sezon stratą 2 rok z rzędu, jednak tak na to nie patrzymy, bo patrzymy na to przez pryzmat 5 lat. Kiedyś musimy jednak zakończyć sezon na plusie"

Strata wcale nie musi oznaczać, że wydałeś więcej, niż planowałeś, albo wpłynęło mniej, niż planowałeś. Po prostu strata może być przewidywana, tak jak to było w ostatnim sezonie. 

Najbliższe okienko będzie standardowe moim zdaniem i nie wydamy ani mniej, ani więcej niż w ostatnich latach.

---

Torpedo Moskwa podobno złożyło ofertę 800 tys. EUR za Miro, ale miała być odrzucona, gdyż Portugalczycy mają oczekiwać min. 1 mln EUR. Zainteresowane jest też podobno Soczi.

Że gupi dziennikarze i inne szemrane portale jarają się takimi newsami to mnie nie dziwi, sezon ogórkowy, a wierszówka leci. 

Ale Wam się dziwię, 22 no-name z drugiej ligi Portugalskiej, który w dorosłej "karierze" zagrał jeden sezon i strzelił w nim 10 bramek? Bez jaj.

Ale co Cię dziwi? Że w temacie "Pogłoski transferowe" pojawiają się pogłoski transferowe? No rzeczywiście dziwna sprawa.

[Skorpion]

Czemu my znowu szukamy kwadratowych jaj. Zamiast jechać po Wiśle trzeba było brać tego Rodado i byłby spokój. A nie jakiś Mirki, świrki czy inne cuda z b klasy czy innej piątej ligi portugalskiej.

Powiem brutalnie albo skonsumujemy nasz sukces i pójdziemy dalej robiąc wartościowe transfery nie patrząc na exela bo będziemy wiedzieli, że długotrwale się nam to zwróci albo nas zaraz taki Widzew dogoni.

[hif]

Rutek tłumaczył, jak to wygląda, że klub patrzy na perspektywę pięciu lat jeśli chodzi o budżet, a niektórzy ciągle o tym samym. Dobrasz zapytał o wynik finansowy, że minus 10, to Pjoter odpowiedział. Co nie ma zresztą znaczenia, bo ten rok zaczynają już na 99% z kilkudziesięcioma dodatkowymi milionami przychodu, lekko licząc są +50 baniek, ostrożnie mówiąc. A jeszcze jest transfer Afonso za +20 milionów. Stąd kasa na transfery jest, co podkreśla i Rutek, i Rząsa.

[Mosina]

" Niestety kończymy ten sezon stratą 2 rok z rzędu, jednak tak na to nie patrzymy, bo patrzymy na to przez pryzmat 5 lat. Kiedyś musimy jednak zakończyć sezon na plusie"

Strata wcale nie musi oznaczać, że wydałeś więcej, niż planowałeś, albo wpłynęło mniej, niż planowałeś. Po prostu strata może być przewidywana, tak jak to było w ostatnim sezonie. 

nie - nie musi, wiem jaka jest konstrukcja P&L w firmach. ale wtedy nie mówisz "niestety kończymy kolejny rok ze stratą" bo to oznacza że tego się nie spodziewałeś. tylko "wszystko jest zgodnie z przewidywaniami". i nie podajesz premii dla zawodnikow jako jednego z powodów, bo tak mozesz kazdy wydatek przytoczyć byle się uzbierało 10 mln.

Rutek tłumaczył, jak to wygląda, że klub patrzy na perspektywę pięciu lat jeśli chodzi o budżet, a niektórzy ciągle o tym samym. Dobrasz zapytał o wynik finansowy, że minus 10, to Pjoter odpowiedział. Co nie ma zresztą znaczenia, bo ten rok zaczynają już na 99% z kilkudziesięcioma dodatkowymi milionami przychodu, lekko licząc są +50 baniek, ostrożnie mówiąc. A jeszcze jest transfer Afonso za +20 milionów. Stąd kasa na transfery jest, co podkreśla i Rutek, i Rząsa.

super - nie ma jak liczyć za kogoś jego wydatki. skąd wiesz ile jest w pożyczkach do oddania, jak płacimy za Patrika, i czy nie budujemy gdzieś w lasach pod Wronkami super centrum rozwoju młodego piłkarza.

ale cieszę się że jesteście tak optymistycznie nastawieni do tego okienka i w ogóle przyszłości. oby - to będzie pierwszy raz w historii Rutkowskich. Ja też mam taką nadzieję, ale już kilka razy tak miałem. stąd moje przewrażliwienie jak prezes mówi coś w takim stylu jak powyżej. ale ok - do boju Zarząd!

[Icek]

Ale co ma do rzeczy to,. że powiedział "niestety". Odniósł się do tego, że to drugi rok z rzędu na minusie i co jak co, nie ma się z czego cieszyć. Jakby powiedział ""super", to by oznaczało,. że się spodziewali?:-) Przecież przytoczyłem Ci jego fragment wypowiedzi, w której powiedział wprost, że oni o tej stracie wiedzieli i że tą stratę "spowodowało mistrzostwo". Te same argumenty były podawana przy poprzednich mistrzostwach, więc jak można sugerować, że oni się tego nie spodziewali, skoro om mówi wprost, że się tego spodziewali? :-) Jego słowa znaczą ni mniej nie więcej, że "spodziewaliśmy się tej straty, ale niestety, jest to drugi rok z rzędu". Z resztą w dalszej części wypowiedzi mówi o tym, że "Kiedyś musimy jednak zakończyć sezon na plusie, mistrzostwo jest szansą, by odbić się finansowo po 2 latach straty", ponownie podkreślając to, że problematyczne nie jest to. że odnotowaliśmy stratę w sezonie mistrzowskim, tylko fakt, że  jest to drugi rok z rzędu. W kolejnym zdaniu "Po mistrzostwie była premia dla sztabu, dla piłkarzy czy dla pracowników. Lubię płacić premie po sukcesach i oby za rok było tak samo.” też ciężko doszukać się tego, że fakt mistrzostwa i związane z nimi premie są czymś negatywnym i nieoczekiwanym

Piszesz, że nie powinien podawać premii jako jednego z powodów straty. Skoro w zdaniu wcześniej powiedział, że "mistrzostwo spowodowało straty", to jakie inne wydatki by tutaj się nadawały do wymienienia, jak nie premie dla piłkarzy i sztabu, premie dla poprzednich klubów naszych zawodników za zdobycie mistrza, które zostały zapisane w umowach transferowych, a które to wydatki były bezpośrednio związane ze zdobyciem mistrzostwa? Ja wręcz nie wyobrażam sobie innych, niż podane przez Rutka.

Bez pucharów i/lub transferów out nie ma zysków. Widać to jak na dłoni w zestawienie naszych wyników, które wstawiłem. Więc Rutek w ciemno w lipcu 2024 mógł powiedzieć, że będzie strata.

Jeśli zaś chodzi o Twoją sugestię, że jesteśmy optymistycznie nastawieni do okienka, to jaki to ma związek z dyskusją o tym, czy strata była oczekiwana, czy też nie? Ja tutaj w żadnym momencie nie wypowiedziałem się, czy to okienko będzie super, czy też nie. Napisałem wręcz w ostatnim poście, że osobiście oczekuję okienka takiego, jak to było w ostatnich latach. Mam tutaj na myśli kwestie finansowe, bo to, jakiej jakości trafią tutaj zawodnicy, to już inna bajka.

[Mosina]

Piszesz, że nie powinien podawać premii jako jednego z powodów straty. Skoro w zdaniu wcześniej powiedział, że "mistrzostwo spowodowało straty", to jakie inne wydatki by tutaj się nadawały do wymienienia, jak nie premie dla piłkarzy i sztabu, premie dla poprzednich klubów naszych zawodników za zdobycie mistrza, które zostały zapisane w umowach transferowych, a które to wydatki były bezpośrednio związane ze zdobyciem mistrzostwa? Ja wręcz nie wyobrażam sobie innych, niż podane przez Rutka.

Jeśli zaś chodzi o Twoją sugestię, że jesteśmy optymistycznie nastawieni do okienka, to jaki to ma związek z dyskusją o tym, czy strata była oczekiwana, czy też nie? Ja tutaj w żadnym momencie nie wypowiedziałem się, czy to okienko będzie super, czy też nie. Napisałem wręcz w ostatnim poście, że osobiście oczekuję okienka takiego, jak to było w ostatnich latach. Mam tutaj na myśli kwestie finansowe, bo to, jakiej jakości trafią tutaj zawodnicy, to już inna bajka.

dwa lata temu brak mistrzostwa - strata, teraz mistrzostwo - też powoduje straty. nie znam liczb ale na pewno ktoś je tu przytoczy - ile dostaje się za mistrzostwo? vs np brak mistrzostwa lub jak rok temu 5 miejsce? chyba że próbujesz mi powiedzieć że premie są większe niż zysk z samego pierwszego miejsca. Tylko proszę nie wyjeżdżać mi tu z kadrą i kosztami, mówię tylko o czymś co nie było zakładane w budżecie - a mistrzostwa można było nie zakładać. Ale też zysków z niego. 

Co do zaś ostatniego akapitu, czasami jest coś takiego jak nawiązanie do innego wątku innego użytkownika. Nie wszystko bierz do siebie

[Icek]

Dwa lata temu, wbrew temu, co piszesz,,  był zysk 19 mln. Masz to w zestawieniu kilka postów wyżej. Zysk wynikał z tego, że były  puchary, o czym pisałem.
W  tamtym sezonie dodatkowo  wydaliśmy mniej na transfery, niż w obecnym, no i wpływy transferowe były wyższe. Wtedy odszedł Kamiński.

Tak ogólnie, to nie wiem, do czego zmierzasz, co sugerujesz, co chcesz przekazać.