Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Reprezentacja Polski
Tryb drzewa
#51
Brawo Probierz. Nie ma że ogon kręci psem. Lewy adieu. Oby z Orzełkiem już nie zagrał.
 
Odpowiedz
#52
Szczerze mówiąc to z boku to wyglądało jakby jednak na drugiego się obraził. Jak takie dzieci pięcioletnie ..
Zamiast pogadać, usiąść przy tak zwanym "piwie" to ci się obrażają.
 
Odpowiedz
#53
(09-06-2025, 18:55)strzelisty jupiter napisał(a): Brawo Probierz. Nie ma że ogon kręci psem. Lewy adieu. Oby z Orzełkiem już nie zagrał.

Noooo, nie wiem... JEŻELI to, co Lewy mówi w wywiadzie dla WP, a mówi:
- że jego nieobecność na zgrupowaniu była z Probierzem uzgodniona ("Powiedział, że to popiera i że wręcz sam zastanawiał się, czy nie zadzwonić do mnie w tej sprawie")
- że jego niespodziewane pojawienie się na stadionie w związku z pożegnaniem Grosickiego było uzgodnione ("planowałem jednak, że zjawię się w Chorzowie, żeby zrobić niespodziankę Kamilowi Grosickiemu. Wiedział o tym tylko trener Probierz. Mimo to wszystko przedostało się do mediów")
- Że Probierz uzasadnił swą decyzję tym, że obejrzał wywiad z Lewandowskim (gdzie ten stwierdził, że potrzebuje odpoczynku) i zdecydował, że "pomoże" Lewemu zdejmując z niego presję i przekazując opaskę kapitana Zielińskiemu.

...jest prawdą, to w gorszym świetle stawia Proboierza, zdecydowanie.

Może reakcja Lewego była zbyt impulsywna, a treść komunikatu nieprzemyślana (ponoć zamieścił swój wpis 39 minut po rozmowie  z Probierzem), ale uważam, że ma racje co do meritum - takich rzeczy nie robi się przez telefon i przede wszystkim NIE W TAKIM MOMENCIE, tuż przed kluczowym, być może najwazniejszym dla ostatecznego układu tabeli meczem.

Co do "kręcenia ogonem" - Lewy przed tą historią w podobny sposób odpucił bodaj tylko jeden mecz czy zgrupowanie. 


Mamy szansę pożegnać się z najlepszym polskim piłkarzem w historii w najgorszy możliwy sposób.
 
Odpowiedz
#54
Lewy się panoszy, próbuje rządzić, a jest tylko piłkarzem. Dyskwalifikuje go fakt wykonania drugiego telefonu do trenera, kiedy chciał by opinia publiczna otrzymała informację, że to on zrzekł się opaski. Dla mnie to brak honoru i kolejny dowód na to, że piłkarz Robert nie dopuszcza, by trener podejmował decyzję co do jego osoby, a że on sam decyduje kiedy ma kawałek materiału na rękawku, a kiedy postanowi go zdjąć. Dla mnie to wręcz frajerskie. Buc.
Niech gra tylko w klubie. Tam zawsze mu bardziej zależało, gołym okiem patrząc.
 
Odpowiedz
#55
Jeśli już to buc trafił na buca.

 
Odpowiedz
#56
Lewy zyskałby w moich oczach, gdyby wyszedł i z pokorą powiedział przed kibicami, że decyzja trenera jest dla niego zrozumiała, nic nie zmienia w jego podejściu do reprezentacji, bo to najważniejsza drużyna, w jakiej Polakowi może przyjść grać. Że z niecierpliwością czeka na rozegranie kolejnego meczu z Orzełkiem.
Nic takiego się nie stało, bo przez te wszystkie lata widzę jak małym jest człowiekiem. Wyszła jego prawdziwa twarz. Szkoda że większość tego nie widzi. Przecież tekst, że u Probierza już nie zagra, ale jednocześnie liczy, że kiedykolwiek jeszcze założy reprezentacyjną koszulkę jest niczym innym, tylko kolejnym słabym szantażem z jego strony. Podprogowo: wyjebcie Probierza, a wrócę. Oby doczekał dnia, kiedy ta kadra będzie miała zapewniony awans, Probierz utrzyma selekcjonera, a Lewy z podkulonym ogonem postanowi wrócić do kadry, by wystąpić w swoim ostatnim turnieju. Kiedyś chyba taką pozbawioną honoru zagrywkę wykonał Ibrahimović. Zdaje się, że trener Szwecji go jednak wówczas olał, podobnie jak wcześniej Zlatan wypiął się na reprezentację Szwecji.
Nie grasz dla trenera, tylko dla narodu. Najwidoczniej wuja to dla niego znaczy. Ostatecznie dobrze się stało. Ta reprezentacja potrzebuje nowego otwarcia.

https://www.youtube.com/watch?v=ft2U0Unz...plbnRhY2pp
 
Odpowiedz
#57
To byłby najlepszy możliwy scenariusz. Jeśli dodatkowo przynajmiej część szatni zareagowała oklaskami na tę informację, to mają teraz okazję się wykazać. Z Mołdawia średnio to wyglądało. Jutro prawdziwy sprawdzian. Jak zagrają koncert to pokażą że popierają trenera i nie potrzebują gwiazdora za kapitana. Tylko czy ich na to stać
 
Odpowiedz
#58
Ostatni sensowny kapitan tej kadry to Glik. Zdążył już publicznie przyklasnąć decyzji Probierza.
 
Odpowiedz
#59
Glik nie był kapitanem
 
Odpowiedz
#60
Mentalnie był. Smile Czyny, nie słowa.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości