Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Quo Vadis Lech Poznań
Tryb drzewa
ale nie tylko tej dwójki dotyczy ten problem. Ali kilka razy. Muraś. Wcześniej Salamon, Jagiełło, Gisli, Milic, nawet teraz młody Barański...
 
Odpowiedz
No tak ale Sali się sypie od meczu reprezentacji, Ali miał problemy przed przyjściem, Patryk teraz ciężko nie trenował, Milić to Milić - czasami mu się kręci w głowie, więc można tylko o Gislim, Barańskim powiedzieć, że to od zmiany intensywności bo Muraś i Filip to mieli urazy pomeczowe, na pewno Filip miał po Radomiaku.
 
Odpowiedz
co to są urazy pomeczowe? w sensie że powód to udział w meczu?

dla mnie uraz jest albo kontaktowy (stłuczenia, złamania, urazy spowodowane zderzeniem z przeciwnikiem) albo pośredni (wynikające z przeciążenia, zmęczenia – np. naderwania mięśni, skręcenia).
poza sytuacją z Milicem gdzie uraz był nagły (uraz w meczu z Jagą), i powiedzmy Salamona (uraz stawu skokowego) po meczu z Radomiakiem, pozostałe to druga kategoria. Trudno powiedzieć że graliśmy wiele więc są to urazy biorące się z przeciążeń treningowych. Jeśli te organizmy nie są na to gotowe, a widać nie - to nie wiem czy to dobra droga. Chyba że zagryziemy zęby i za jakiś czas będziemy zbierać owoce tych metod.
Mi też się podoba granie na intensywności, odbieranie piłki wysokim presingiem. Przygotowanie motoryczne to też panowanie nad piłką, brak zadyszki po biegu a więc celność podań, strzałów, itd. To jest jasne. Ale skala tego zjawiska jest przerażająca...
 
Odpowiedz
Uraz pomeczowy to uraz odniesiony podczas meczu a nie na treningu. Czasami nawet możesz mecz dokończyć z urazem ale nie jesteś w stanie trenować dzień po meczu. Na treningu to tylko Gisli i Barański ucierpieli, reszta moim zdaniem nie.
 
Odpowiedz
jeszcze raz - urazy są albo wynikające z faulu przeciwnika, albo z przeciążenia. To nie ma znaczenia czy się dzieje na treningu czy na meczu. O czymś inny mówimy widzę. Możesz mieć uraz przeciążeniowy "po treningowy" który wychodzi podczas meczu. Ja mówię o metodach i wielkości obciążeń vs predyspozycje do sprostania takim treningom. Jeśli masz 1-2 takich zawodników w kadrze, to siędzą na ławie i wchodzą na 15 min. Jeśli to dotyczy pierwszej 11 to jest to duży problem. że o skali nie wspomnę
 
Odpowiedz
No ja chcę tylko powiedzieć, że ofiarą zmiany intensywności treningów u Nielsa są moim zdaniem tylko Thórdarsson i Barański. Reszta nie, bo oni mają feler (Håkans, Golizadeh, Wålemark) jak zauważył @hif i nawet niektórzy nie muszą trenować, żeby się leczyć. Nic więcej.
 
Odpowiedz
Jeśli nie uda nam się zgłosić nowych graczy na Q2 Ligi Mistrzów to już we wtorek żegnamy się z tymi rozgrywkami. Na chuj tych 15 obrońców skoro żaden nie daje jakości? 2 mecze 6 bramek w pizde u siebie.
Nasz Kolejorz to Nasze życie!
 
Odpowiedz
Ale co to zmieni skoro w obronie kupa w majtach i ołów w nogach? W ataku ten ołów również, do pełni (nie)szczęścia brakuje tylko kolejnej kontuzji
 
Odpowiedz
Po pierwsze to obrona nie jest według mnie jeszcze kompletna. Potrzebujemy jeszcze jednego LO i to na już. Aby rywalizował z Portugalczykiem. No i brak Salomona który powinien grać to też minusik u trenera.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: Lukosbukos, 3 gości