[hif]

Zabawię się w adwokata - ich przeszłość o tym świadczy. Oczywiście, mogą nie wypalić, ale papierze to obiektywnie ciekawe ruchy, oceniając ich na początku, a nie po roku.

Napastnik przyjdzie, to jasne jak słońce.

Coś jeszcze? Mamy kadrę bardzo silną, ilościowo też jest ok. A tutaj płacze, narzekania, panika. No ludzie.

[Antonio]

Ile trzeba czekać, że dany transfer jest dobry lub nie? Wiesz.  Może mieć słabe pierwsze pół roku a potem rok będzie wymiatał? Może będzie wymiatał od razu ale za pół roku przestanie?
Czy może do oceny trzeba wziąć to czy Lech z nimi w składzie coś wygra?

Napastnika brak i czytając wpisy płaczących mam opcję, że JEDYNYM dobrym ruchem co do napastnika byłby gość który przychodzi w maju za duże pieniądze i z mety sadza Ishaka na ławie. 
Inne opcje to:
- przychodzi w maju/czerwcu za darmoszę albo tanio, nie strzela od razu - wzięli ogóra na szybko, najpewniej, żeby zamknąć mordy kibolom.
- przychodzi na koniec obozu, nie strzela od razu - Klimczok nyrol, napastnik nie przyszedł na obóz, nie jest zgrany.
- przychodzi w trakcie eliminacji za gruby hajs, nie strzela - Targowali się o 5 zł, znowu stracili tak samo jak w 2010 roku z Rudnevsem. 
- przychodzi na koniec okienka za gruby hajs, strzela - Gdyby go wzięli w maju to byśmy wygrali wszystkie mecze.

[MichalM]

Ja to jestem w szoku, że wiara tyle razy w tych wszystkich latach cyganiona przez Rutkowskiego, ciągle wierzy, że tym razem na pewno mówi prawdę.
Fajnie, każdy ma prawo wierzyć jego słowom, tylko biorąc pod uwagę jak często robił z gęby cholewę, to już chyba podpada pod jakiś syndrom.

Ja jestem w szoku, że pomimo takiego okienka jak obecnie wielu ciągle się samobiczuje i tworzy historie w które wierzy.

Czy Palma, Bengtsson przyszli by gdyby nie kontuzje?

Widzę, że maż już gotową tezę i dobierasz sobie do niej fakty. Nie jest to oczywiście zabronione. Ale popracuj nad weryfikację tych faktów. O skrzydłowych było mówione już przed informacją o zabiegach Walemarka i Hakansa. To Ci mogło umknąć, najlepszym się zdarza, zwłaszcza, gdy wydaje im się, że działają w szczytnym celu. Ale Bengston był już u nas fizycznie przed informacją o koniecznych zabiegach Walemarka i Hakansa. Te informacje są na stronie oficjalnej. TM też jest tutaj pomocny.

No i pomijając moje powyższe uwagi. Idąc Twoim tokiem myślenia, przy założeniu, że faktycznie Ci skrzydłowi przyszli w reakcji na kontuzje wspomnianej dwójki, praktycznie "od ręki" jak z półki sklepowej, to biorąc pod uwagę, że przynajmniej na papierze, a w przypadku Bengtssona już w praktyce, przynajmniej nie są to ogórki, to mamy uznać, że takie posunięcie miałoby wpłynąć negatywnie na ocenę okienka? Jak dla mnie to taki ruch byłby wręcz nadzwyczajną okolicznością za tym, aby takiemu okienku dodać z jedną, jak nie ze dwie gwiazdki w ocenie. Ale rozumiem. Szczytny, wyższy cel. Tak czy siak, zrobiłeś mi dzień;-)

Kolega Antonio wymienił nazwiska i te ruchy uważam za dobre mianowicie: Skrzypczak, Moutinho, Bengtsson - tak ten, który był wcześniej.

Ale Ouma, Palma i Rodriguez to na ocenę poczekajmy. Zresztą ten pierwszy już pokazuje, że jest dość niepewny. 
Jak można oceniać po nazwisku okienko? 
Pamięć sięga wiele przypadków, gdy na papierze był to kocur, a potem lądował na transparencie, który był skierowany do Rząsy.

Co do półki sklepowej...jeśli masz kasę to wchodzisz i kupujesz. Chyba, że nie masz to wtedy bawisz się w apatrza .

[hif]

Tyle trzeba czekać, ile potrzeba, żeby móc skrytykować.
Na papierze zawodnik dobry - nie można pochwalić, bo jeszcze nic nie zagrał.
Zawodnik gra dobrze od początku - za mało czasu, żeby ocenić.
Zawodnik gra słabo na początku - omujborze co za szrot.

Tak to się kręci.

[MichalM]

Ile trzeba czekać, że dany transfer jest dobry lub nie? Wiesz.  Może mieć słabe pierwsze pół roku a potem rok będzie wymiatał? Może będzie wymiatał od razu ale za pół roku przestanie?
Czy może do oceny trzeba wziąć to czy Lech z nimi w składzie coś wygra?

Nie odpowiadaj proszę pytaniem na pytanie. Nie przystoi.
Papier przyjmie wszystko.

[Icek]

Przekaz z klubu leci raczej spójny i jasny. Płacze na forum osiągają momentami poziom przesady. Co to będzie, jak dzisiaj zarobimy w łeb mocno. Już widzę oczami wyobraźni retorykę - "transfery to powinny być w maju i czerwcu":-)

Dowody na to możesz poszukać w tym wątku, bezpośrednio po informacji o zabiegach Hakansa i Walemarka:-) Czytając tamte wpisy, miałem wrażenie, że niektórzy wręcz czekali na taką okoliczność. Oberwało się za te kontuzje nie tylko klubowej wierchuszce, ale nawet forumowiczom. Padło nawet, że jesteśmy głupi:-) Przecież to było do przewidzenia, że pod nóż w jednym momencie akurat dwóch skrzydłowych, a nie np LO, czy stoperów:-)

[MichalM]

Zabawię się w adwokata - ich przeszłość o tym świadczy. Oczywiście, mogą nie wypalić, ale papierze to obiektywnie ciekawe ruchy, oceniając ich na początku, a nie po roku.

Napastnik przyjdzie, to jasne jak słońce.

Coś jeszcze? Mamy kadrę bardzo silną, ilościowo też jest ok. A tutaj płacze, narzekania, panika. No ludzie.

Narzekanie na brak napastnika. Napisałem teoretyczną sytuację z najbliższego dwumeczu w eLM. 
Mecz na noże. Za Ishaka wchodzi Fiabema.

[Antonio]

Mecz na noże, za Ishaka wchodzi Miro sprowadzony z CD Tondela. Lepiej?

[strzelisty jupiter]

Antonio, trochę niespójne jest to, co piszesz. Gdy jakiś czas temu wskazałem Ci posta, w którym napisałeś, że dobrze będzie jak napastnik przyjdzie do końca sierpnia, odpisałeś, że to musiała być pomyłka z Twojej strony i chodziło Ci o koniec lipca. OK, przejęzyczenia się przecież zdarzają. Przyjąłem to i uznałem, że faktycznie pomyliłeś niechcący miesiące. Tymczasem mamy szóstego sierpnia, a Ty nadal bronisz zarządu oceniając, że jest to dobre okienko, mimo że napastnika nadal nie ma (od wielu sezonów), a powinien być według Ciebie do końca lipca.
Napastnik był priorytetem w tym okienku. Główny postulat niespełniony. Powtarza się sytuacja jak sprzed dwumeczu ze Spartą Praga, kiedy Rudnews przyszedł jak już odpadliśmy z eliminacji do Ligi Mistrzów.

[Icek]

@MichalM

Ja okienka jeszcze nie oceniłem. Napisałem o tym kilka dni temu z resztą,  że z tymi achami i ochami to bym się wstrzymał, wskazując, że Ouma czy Gumny na tamten moment nie nadawali się do wystawienia na boisko. Przytoczyłem też przykład 2017 roku.

Odpowiadałem na Twojego posta tylko i wyłącznie, żeby wskazać, jaki absurdalny kontrargument dałeś do posta innego kolegi, jakoby zakontraktowanie Bengttsona czy Palmy w odpowiedzi na kontuzje, miało negatywnie wpływać na ocenę okienka. Tyko tyle i aż tyle.

No i jeszcze jedna kwestia. Skala ocen. Zakładając trochę w ciemno, że wszyscy nasi nowi zawodnicy okazują się plusami transferowymi, to nawet przy obecnym braku napastnika, ocena byłaby bardzo dobra. W sytuacji, gdy napastnika już byśmy mieli, to prawie idealna. Ale to głupie teoretyzowania, bo ja wobec Oumy i Gumnego mam bardzo dużo obawa. I miałem je już w momencie, zanim do nas przyszli.