Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Quo Vadis Lech Poznań
Tryb drzewa
Przecież ta  osoba dyskutowała z Tobą, to po co pytasz mnie, kto to napisał?

Mała uwaga. Od kilku stron piszesz o tym, że powinniśmy kontraktować zawodników niepodatnych na kontuzje, stawiając jako negatywny przykład m.in. Sousę, gdzie ten przed przyjściem do nas nie zanotował żadnej dłuższej przerwy. Nie pamiętam też, żebyś miał wobec niego jakiekolwiek obiekcje "zdrowotne", gdy do nas przychodził. Ba, wtedy była dyskusja o wąskiej kadrze przed eLM, późnymi transferami itp. Pisałeś nawet o tym, że "taki Sousa", jak zobaczy, jakie mamy podejście do budowania kadry na puchary, to mu się odechce....Teraz nagle jest to fatalny transfer, bo zdrowie nie to..

Za przykład udanych, "zdrowych" transferów stawiasz Kownackiego. Jak się spojrzy na jego kartotekę przed przyjściem do nas, to tam przez minimum TRZY sezony z rzędu jest czerwono, a Dawid przychodził bezpośrednio po zerwaniu. wiązadeł. Okaz zdrowia. Super wskazówka na przyszłość. 

Argument wsteczny, zawsze skuteczny.
 
Odpowiedz
Dziwi mnie, że raz Carstensen jest odrzutem w Aarhus, a kilkadziesiąt minut później wyrażasz tęsknotę za Rasmusem.
 
Odpowiedz
Ty się człowieku dobrze czujesz? Ja słowa Aarhus na tym forum w ogóle nie wypowiedziałem, a o Rasmusie, w samych superlatywach, wypowiadałem się kilka, jak nie kilkanaście razy na forum, jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu. I już po zakontraktowaniu Roberta wyraziłem swoje obawy co do ogólnej oceny na forum jego transferu, gdzie była powszechna opinia, że "powinien dać radę" Obym się mylił i oby jeszcze dał tą radę.
 
Odpowiedz
Mylę cię z Antonio. Byłem pewien że ty to napisałeś. W sumie macie zbliżoną retorykę z tego co kojarzę. A i tak bardziej przywiązuję wagę do treści, a nie nicków.
 
Odpowiedz
Ok. A jak z tym Kownackim? Dlaczego taki transfer - mam na myśli zdrowie - był ok, a szczególnie Sousa, Walemark itd już nie są ok?
 
Odpowiedz
(13-08-2025, 10:24)strzelisty jupiter napisał(a): A na co Lechowi piłkarze, którzy co rusz wypadają. Zimą powinniśmy zrobić czystkę. Z powodów zdrowotnych Wålemark, Gholizadeh, Håkans out, z powodów piłkarskich Szymczak, Fiabema out. I pójść w styczniu na zakupy jakościowych piłkarzy do ofensywy bez historii kontuzji pod kątem sezonu 2026/27. Wtedy nie będzie pożaru w czerwcu i lipcu, bo nowi będą już u nas rundę.

Niebywały poziom populizmu prezentujesz, zresztą nie tylko w tej wypowiedzi. Ktoś już też wyjaśnił Twoje tezy na bazie liczb z zeszłego roku. Od siebie dodam, że nie mam pojęcia jak sobie ułożyłeś, że klub w jakikolwiek sposób może się pozbyć takiego Walemarka czy Hakansa zimą, po kontuzji, bez wypłacania im ogromnych odszkodowań. Bo raczej kolejki chętnych na zakup tych zawodników nie przewiduję. I jak po ewentualnym wypłaceniu ich kontraktów za dwa lata w przód, pójdziemy na zakupy "jakościowych piłkarzy do ofensywy bez historii kontuzji pod kątem sezonu 2026/27". Jasne, jak nam miasto dorzuci 30 baniek jak Gieksie, albo od razu ruszmy do Tuska (bo przecież nie do Nawrockiego) po państwowe hajsy (tak jak Zvezda). A może Orlen przyjdzie nagle i nam rzuci 10M EUR od tak? Bogaci są w końcu.

Naprawdę, nie traćmy kontaktu z rzeczywistością idąc w tanie populizmy czy historie typu "transfery muszą wspierać też Reha".

Szybko wyszło, że transfer Gumy to będzie zapewne ogromna pomyłka. Boli nas niedokonany jeszcze transfer napastnika. Ale reszta zawodników to na papierze ruchy przemyślane i ciekawe jak na nasze możliwości. Trudno winić też zarząd za przypadkową kontuzję Jagiełły, Murawskiego czy Douglasa. Trudno ich winić za to, że w 3 rundzie eliminacji do LM trafiliśmy najgorszego możliwego przeciwnika, to samo w przypadku LE, znów najgorzej jak się dało.

Osobną kwestią jest, czy my do LM się nadajemy. Bo imo wejść tam żeby zebrać 8 razy w łeb po 5-0 sensu żadnego nie ma. W LE te nasze szanse byłyby trochę większe (ale bez szału, wystarczy spojrzeć na listę potencjalnych i już zakwalifikowanych drużyn, my bylibyśmy w ostatniej piątce pod względem siły). A w tym momencie, jeśli nie spadasz do LE z playoffów LM, to różnica w hajsie jest mikroskopijna pomiędzy LE i LKE. Z tym że w LKE masz szansę nabić nagrody pieniężne na regularnych zwycięstwach, a nie zbierać ciągle w łeb za darmo.
 
Odpowiedz
Akurat jeśli chodzi o wejście do LM i zebranie tam 8 razy w łeb, moim zdaniem ma sens. Finansowy głównie, ale nie tylko.
Jeśli chodzi o porównanie LKE i LE to ram różnicę robią prawa marketingowe, gdzie pula w LE jest kilkukrotnie wyższa. I taka wyższa pula jest dzielona na ilość klubów grających w danych rozgrywkach z danego kraju. Zakładając, że Legie nie przejdzie Larnaki jest spora szansa, że całość poszła by do nas. w LKE istnieje ryzyko podzielenia mniejszej puli min. na 2 drużyny, a może nawet 3-4. Dodatkowo największa część idzie do zdobywcy pucharu krajowego...
 
Odpowiedz
[quote pid="6543" dateline="1755083562"]
(13-08-2025, 10:24)strzelisty jupiter napisał(a): A na co Lechowi piłkarze, którzy co rusz wypadają. Zimą powinniśmy zrobić czystkę. Z powodów zdrowotnych Wålemark, Gholizadeh, Håkans out, z powodów piłkarskich Szymczak, Fiabema out. I pójść w styczniu na zakupy jakościowych piłkarzy do ofensywy bez historii kontuzji pod kątem sezonu 2026/27. Wtedy nie będzie pożaru w czerwcu i lipcu, bo nowi będą już u nas rundę.

gdyby nie Ci pierwsi dwaj - nie byłoby tytułu, Ali wreszcie się wyczołgał z problemów i dawał konkret z perełką w postaci bramki na ł3, a Walemark chyba został wtedy wykupiony i wszyscy mlaskaliśmy nad tym ruchem, że o konkretach które dał nie muszę wspominać. jakie były wtedy zimą przesłanki żeby się ich pozbywać? gdyby to się stało (brak wykupu) oraz pozbycie się dobrze już wtedy grającego Aliego, odebralibyśmy jako wyprzedaż drużyny i osłabianie przed walką o mistrza. nie klei mi się to wszystko...
Oczywiścię co innego Fiabema i Szymczak (który to drugi grał w GKS i gdyby nie obecna sytuacja zdrowotna prawdopobonie byśmy się go pozbyli), co zresztą zrobiliśmy z Hoticem a szkoda bo może byłoby wczoraj komu srzelać gole z wolnych.
pozbyliśmy się zatem Dino, Dagerstala (to jest ten transfer zdrowotny), mieli odejść na wypożyczenie Lisman oraz odszedł Pingot. Więc było robione miejsce. Wszcześniej Blazic, Baloua, Andersson...Są ruchy tych którzy są niepotrzebni - ale nie największych gwiazd. Sztuką jest móc ich zastąpić jak chorują, bo jak wrócą to dadzą jakość . Budowanie kadry, budowanie....

[/quote]
 
Odpowiedz
(13-08-2025, 09:43)Jankes napisał(a): Proponuję transparent w kotle: Mistrzostwo znów rozmienione, miliony leżą na operacyjnym stole..

Ale to hasło jest akurat bardzo trafne. Chociaż pewnie nie w takim sensie, jaki założyłeś Tongue
 
Odpowiedz
W przypadku Sousy moim głównym zarzutem było to, że przyszedł za późno na Karabach, do tego nieprzygotowany fizycznie do gry w Lechu, o czym się mówiło, a mimo wszystko go wzięli. My z reguły nie bierzemy piłkarzy gotowych wskoczyć od razu do pierwszego składu, co też jest niepoważne. Zawsze musimy kogoś doleczyć, dorehabilitować. Podobnie było z Gholizadehem czy teraz Rodriguezem, który też nie ma siły biegać dłużej niż połowę.
A że Kownacki miał aż tyle kontuzji, szczerze przyznam nie wiedziałem. U nas nie kojarzę go z jakichś długich absencji ani za pierwszym, ani za drugim półrocznym incydentem. Są ludzie w klubie którym powinno to spędzać sen z powiek. Ja wypowiadam się jako laik. Klub ma narzędzia by takie rzeczy weryfikować - po to testy, badania, parametry. Mocno ten temat u nas kuleje. Nie ma drugiego takiego klubu, w którym co przygotowania do sezonu wypada tyłu chłopa z obiegu.
@Mosina
Ja piszę o zbliżającej się zimie, nie o minionej. Powinniśmy próbować sprzedać Gholizadeha gdzieś Arabom, Wålemarka do jakiejś Hagi. Nie ma sensu bujać się z piłkarzami, którzy co rusz wypadają. W klubie powinni wiedzieć co jest przyczyną takiego raka w temacie kontuzji. Albo błędy na poziomie skautingu, albo przygotowania do sezonu.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 10 gości