Liczba postów: 312
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2024
Reputacja:
7
Coś tam piszą w internetach, że Sindre przygotowywany na ewentualnego nastepcę Nielsa.
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2024
Reputacja:
4
To jest do wyobrażenia i czystą hipokryzja.
Trener odpowiada za wyniki - mistrzostwo, to nie jego zasluga
Trener odpowiada za wyniki - gra poniżej oczekiwań, winny!
Liczba postów: 1,149
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2024
Reputacja:
4
Widzę, że już jest budowana jakaś legenda. Trener zrobił swoje ale pomogło nam szczęście proponuje na chłodno zobaczyć sobie wyniki i mecze faworytów w 5 ostatnich kolejkach. Tak bo był mega fart Lecha. Ale trzeba go mieć i jak widać trener go miał.
Fajne pomysły tu padają wywalmy Walemarka i Alego i weźmy takich samych ale bez kontuzji. Moje pytanie brzmi a mamy z 6-8 mln na jednego takiego gracza? Bo chyba nie sądzisz, że gracz bez defektu będzie kosztował tyle samo ile gracz kontuzjowany.
Liczba postów: 594
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2024
Reputacja:
27
Da się kupić tańszych piłkarzy, bez przeszłości w Reha w swoim kraju, a jednocześnie solidnych.
Możesz też napisać jak podoba się gra obu panów w tej rundzie.
Liczba postów: 122
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2024
Reputacja:
11
Zawsze mnie bawią te podwójne standardy oceny.
Jak my wygrywamy tytuł, to na farcie, bo w paru meczach nam się poszczęściło (zapominając że w paru innych mieliśmy pecha, albo nawet zostaliśmy oficjalnie skrzywdzeni przez sędziów - z Puszczą i z Lechią).
Ale jak np. Raków strzela bodajże 6 razy decydujące bramki po 90 minucie (jak w zeszłym sezonie), to już jest wyłącznie wynik determinacji, "grania do końca". Zero farta (bo przecież przez podstawowy czas gry wcale się nie starali nieudolnie skierować piłki do bramki rywala, tylko celowo czekali na te parę akcji które będą mogli zrobić po 90 minucie).
Reszta rywali straciła do nas 9 lub więcej punktów, więc mam nadzieję że nikt nie prowadzi narracji że ich szczęśliwie wyprzedziliśmy...
Każdy ma swoje mecze wygrane "przypadkiem" i przegrane "niezasłużenie". Suma szczęścia na ogół wychodzi na zero, i na koniec liczą się twarde punkty. Wygraliśmy bo odnieśliśmy najwięcej zwycięstw w sezonie, mieliśmy drugą najlepszą obronę w kraju (31 goli straconych) i zdecydowanie najlepszy atak (68 goli).
Liczba postów: 594
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2024
Reputacja:
27
Z tą sumą szczęścia, a raczej uczciwości, bywa niestety rożnie. Często po sezonie okazuje się, że są bardziej pokrzywdzeni i kluby, na które sędziowie patrzyli przychylniejszym okiem.