[Skorpion]

Znając życie i wiedząc ile mamy siana i jaką pozycję to pewnie propozycja typu kosmos.

[uncoolben]

Za Palmę jednak "tylko" 4 MEUR. Czytam, że takie umowy wykupu nie zawsze wchodzą w życie automatycvznie - zalezy od zapisów kontraktowych, bywa, że oprócz dogadania się klubów potrzebna jest zgoda samego zawodnika i podpisanie nowego kontraktu - a bywa i tak, że kontrakt jest już okreslony z góry, a zawodnik również od samego poczatku godzi się na przeście do drugiego klubu na ustalonych z góry warunkach. Ciekwe, jak to wygląda w przypadku Palmy.

[Mosina]

w sumie jaki jest sens zapisu klauzuli wykupu jeśli zawodnik może nie podpisać. mam nadzieję że te konstrukcje warunkowe są jednak mądrze(j) skonstruowane. oczywiście totalnie pomijam że piłkarz musi chcieć grać w danym miejscu. bo tak to skończy się z jak Sousą. Niech więc Luis czuje się u nas coraz bardziej szczęśliwy.
Dodam tylko że oprócz niewątpliwy walorów piłkarskich, on zapierdziela cały mecz w przeciwieństwie do swoich innych (obecnie kontuzjowanych) wybitnych kolegów

[uncoolben]

Wszystkie ustalenia umowne mają swoje konsekencje finansowe - wpisujesz kwotę wykupu - to na bank musisz wybulić więcej za wypozyczenie (zapewne z Oumą za dużo żądano, lub stwierdzono, że nie ma sensu płacić, bo nigdy nie zapłacimy takiej kwoty odsteopnego). Jeżeli zawodnik "z góry" godzi się na jakieś warunki za rok - to na jego miejscu również podbiłbym gażę za okres wypozyczenia. Godzenie się na warunki kontraktu z góry to jest w pewnym sensie wiązanie sobie rąk, w różnych warunkach moze to być (nie)korzystne dla jednej lub obu stron. Zawodnik może wystrzelić z formą w kosmos - albo po prostu utrzymać ją na przyzwoitym poziomie itp itd.

[Skorpion]

A to nie jest tak, że to i tak decyduje zawodnik na końcu. Chodzi tylko o to aby przy strzeleniu 30 bramek i zaliczeniu 25 asyst nie okazało się, że jest warty nagle 20 milionów i nara. A tak to z klubem jesteśmy dogadani a zawodnik to jego sprawa.

[Kefas9494]

Nie znam się oczywiście, ale również nie widzę sensu wpisania klauzuli, kiedy zawodnik może potem odmówić podpisania kontraktu. Było to omawiane w jakims programie gdzie analizowano case Brunesa, którego wykupił Raków, mimo że ten nie był tym zachwycony. Ale była klauzula to klub miał święte prawo go wykupić. I wydaje mi się że też tak jest z Palma, w wywiadach Rząsa opowiadał, że jak będzie grał tak jak teraz to go wykupią.

[koziołek]

Czasami można podpisać coś co wiemy, że stawia klub w sytuacji, że nie on decyduje o dalszym losie piłkarza tylko jego dotychczasowy klub i zawodnik ALE wiemy, że to kot. Wolę, że da na boisku dużo i odejdzie niż nie weźmiemy bo ogrywamy komuś piłkarza. Jeśli to wiemy, że da jakość to można się godzić na różne zapisy a w międzyczasie już szukać zastępstwo

[uncoolben]

Rutek rzecze, że sfinansuje wykup Palmy ze sprzedaży Kozubala i Gurgula.

[Róża]

Trzeba robić miejsce dla Dudka i Barańskiego przy okazji.

[uncoolben]

W kontekście dyskusji i przyszłości Murawskiego, mając w perspektywie odejście Kozubala - przedłużyć z Murasiem kontrakt - i ściągnąć konkurenta, a Thordarssona pozycjonować bardziej na ósemkę. Islandczyk sam przebakiwał, że chyba woli grać wyżej niż na klasycznym defensywnym pomocniku.