[strzelisty jupiter]

I w banach. Tam doprowadzono kiedyś tory.

[Skorpion]

Mam tylko nadzieje, że Bąkowski w bramce i Barański w pomocy to minimum.

[strzelisty jupiter]

Dzisiejsze zawody dużo pokazały. W Lechu nie ma miejsca dla: Fiabemy, Moutinho, Rodrigueza, Agnero, Gumnego, Skrzypczaka. To nie jest obserwacja wyłącznie po tym spotkaniu. Pierwszy to hobby player, drugi odstaje nawet od Gurgulu, trzeci to jakiś ckliwy narcystyczny aktor (że też nie zweryfikowano go pod względem charakteru na etapie selekcji, ego wyjebane w kosmos, gesty jak u jakiegoś Guala, broda zadarta cały mecz, a chuja gra; blee), czwarty to jakiś leniwy przezroczysty ogór bez ambicji (to ma być ten następca Ishaka...), piąty skończył poważne granie w piłkę - nic z tego nie będzie, szósty wrócił w taką aurą jak stąd odchodził - mały Michaś zagubiony we mgle.
Żaden z nich nie ma prawa wyjść w niedzielę choćby na minutę.

[Sultan]

A jest miejsce dla laptopowego sztabu?

[strzelisty jupiter]

Nie mamy kadry na dwa czy tam trzy - jak liczyć Puchar Polski - fronty. Dysponujemy w obecnej chwili może czternastoma dobrymi łamane na bardzo dobrymi piłkarzami, a reszta to dżemik. Dlatego chuchać, dmuchać, w Ekstraklasie się rozpychać i cisnąć do przodu. Kolejna ważna stacja - na Warszawę!

[Sultan]

Otóż, z małymi wyjątkami na 2 pozycjach, mamy najmocniejszą kadrę od kilkunastu lat.

[strzelisty jupiter]

Liczysz całorundowych nieobecnych? Jeśli tak, nie bardzo widzę sens, skoro oni nie mogą grać. Które to jedynie dwie pozycje są osłabione?

[pacal]

Oczywiście że mamy kadrę na 2/3 fronty. Ale nie możemy nią rotować w taki amatorski sposób w jaki to zrobił Frederiksen. A wystawianie na mecze pucharowe rezerw skończy się jak za Żurawia. Wyniki dalej będą do d..., a atmosfera  w drużynie będzie fatalna, bo będą grać piłkarze którzy zasługują w tej chwili na ogony, a lepsi będą oglądać ich popisy z ławki. Tak się nie robi.

Kur... mogliśmy mieć 6 pkt po 2 meczach, i z 80% szans na grę na wiosnę (wystarczyłaby myślę 1 wygrana i 1 remis w kolejnych 4 meczach). To nie. Cholerny Frederiksen i jego walnięte pomysły a la Bakero w Bradze.

Nawet ewentualna wygrana z Legią nie pozwoli mi zapomnieć o tej żenadzie.
Piłkarze swoją postawą obrzydzili mi Lecha na jakiś czas.

[Skorpion]

Na Lo jest dziura i stabilnie i chujowo. Bo ani Gurgul ani Portugal nie nadają się do gry w Lechu.
PO to tylko Joel bo Gumny to dno
Jest jeszcze bramka z Mrozkiem który gra coraz słabiej ale i tak gra bo rezerwy brak.
Środek obrony, pozbycie się Bartka to jebane nieporozumienie. Mamy dwóch stoperów którzy robią błędy. Młodego który dawno powinien się ogrywać na wypożyczeniu i dziada Skrzype beznadziejnego
Środek to Gisli talent z Islandii (jeszcze weźmy dalej z Kirgistanu kurwa co to za liga i kraj) Oume który chuja gra i Antka bez formy.
Wyżej mamy Pablo czy jak to się nazywa chłop od dwóch meczy chociaż coś próbuje. Ale to co odpierdala Fiabema czy jego nowy ziomek ja jebie. Ten w napadzie ma gorszą koordynację ruchową niż Fiabema to jest hit. Wzięli typa który jest jeszcze większą pizdą. Nie wiedziałem, ze tak się da.
Trener zajebał ten mecz bez dyskusyjnie pytanie czy nie powinien ponieść konsekwencji.

[pacal]

Ouma to był dzisiaj akurat jeden z 2-3 piłkarzy do których nie mam większych zastrzeżeń. Co mógł to robił, i robił to w miarę dobrze, ale całego środka nie obskoczy, a z tak grającymi kolegami meczu się nie wygra.