[Lucyferek]

Kryminał. Jedyny, choć bardzo ważny plus, to przepchnięte 3 punkty. I ułożona stopa Walemarka. Na tym wypada zakończyć chwalenie.
Na minus? Wszystko inne, ciśnie nas słabiak tej ligi, na naszym boisku, po dwóch naszych porażkach, gdzie chęć rehabilitacji powinna kipieć. Wychodzenie spod pressingu nadal tragiczne, ze specjalną dedykacją dla Douglasa - stracimy przez niego jeszcze nie jedną bramkę. I już nawet nie chodzi o zachowanie przy bramce miedziowych, ale nonszalancję przy wyprowadzaniu piłki.
Stałe fragmenty to nie wiem jak oni ćwiczą, zero zagrożenia. Nie zmienia tego nawet strzał na 1-0 dziś, bo wszelkie rzuty rożne to dno. Z wolnych to już nawet nie wrzucają w pole karne, tylko grają krótko, bo przy wrzutce pewna strata. Cały czas wierzę, że to efekt braku świeżości, że czas zadziała dla nas, że wiosna pomoże w grę w piłkę, bo lepsze murawy itd. Ale na razie ślamazarność, gra w obronie i brak dynamiki źle wróży przed następnym meczem. Obym się mylił.

[Zabal]

Strasznie dużo niedokladnosci, mecz okropny ale wygrany. Ładne bramki i tyle w temacie

[m94g]

Dramat. Najważniejsze 3pkt. W końcu udało się przepchać mecz pomimo fatalnej gry. To jest KARYGODNE, żeby jakieś Zagłębie nas tak zdominowało na własnym boisku. Carstensen dzisiaj świetny, szczególnie w obronie i już wiadomo kto wyjdzie w podstawowym składzie w Szczecinie na stronie gdzie będzie grał Grosicki. Gosli też dzisiaj na plus pomimo 2 dość prostych strat. Ishak dzisiaj najlepszy nasz obrońca to co w 2 połowie wyciągał w defensywie to tylko bić brawo. A od wtorku panowie ZAPIERDALAĆ na treningach i do Szczecina pojechać pewni swego z wiarą w zwycięstwo.

[Skorpion]

Co to miało być?! Totalna żenada. Gdyby nie Walemark.. My mamy środek pola? My mamy jakkolwiek taktykę.. Laga na chaos.. Zero taktyki. Trener cokolwiek robi z nimi? Ustawia ich? Cokolwiek. Co to miało być. Dramat.
Nonszalancka podania na odpierdol taktyka na pijanego dzika.. podanie do kogokolwiek i strata. Gdyby nie przebłyski dwóch trzech piłkarzy to by było dno. Tutaj nie ma formy.. nie ma w sumie nic. No nic .. zobaczymy z Pogonią..

[uncoolben]

Nie pamiętam tak słabego meczu Lecha, który zakończyłby się tak dobrym wynikiem. Katastofalne wychodzenie spod pressingu, katastrofalna gra po zebraniu piłki - co podanie to wprost w piłkarza Zagłębia. Dośrodkowania - 1 celne na 10! Obrona - impreza elektro, piłki wybijane z linii bramkowej...
Na plus oczywiście Walemark i Carstensen. Przyzwoita zmiana Jagiełły (nareszcie), pewny Mrozek - i to koniec pozytywów. No może mimow szystko wejście Kozubala - uspokoił grę w środku, który NIE ISTNIAŁ. Sousy nie ma, Murawski trałkuje, Ali jak ciało obce, Hakansowi ktoś sformatował dysk, stoperzy niepewni.
Latem koniecznie klasowy LO i ŚP, walka o Carstensena i napastnik, chyba, że Hiszpan odpali i będzie chciał zostać.

Niewiarygodne - po takim słabym meczu odrobinę - ale jednak - poprawiliśmy swoją sytuację w tabeli.

[marekst]

Nastroje pokazały dobitnie obrazy po ostatnim gwizdku, żaden piłkarz się nie cieszył, wręcz wyglądali na zezłomowanych, zero radości z piłki, tym razem się udało, ale czy to punkt zwrotny? Raczej niestety nie.
Za tydzień paprykarze, oni na fali, my lekko zagubieni, oby wtedy nam też karta żarła.

[Duch]

Niestety, taki Lech na pewno nie zdobędzie majstra.
Za tydzień będzie bardzo ciężko o punkty.
Trzy punkty są ale mam po tym meczu duży niesmak.

[Skorpion]

Czy trener sobie z tym poradzi.. Bo jak na razie idzie słabo. To jest pytanie.

[Mosina]

Ten mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że porażki w Gdańsku i u siebie z Rakowem to nie wypadki przy pracy. Nie da się tego oglądać. Każdy nas pressuje, nawet w Poznaniu, a my brak pomysłu.
Przykre jest to, że mamy dwóch prawych obrońców na TOP LIGI, a po lewej biega Gurgul, który aktualnie jest tragiczny.
Brawo Patrik, tak się pokazuje kwotę transferu. Tragiczny Hakans, równie słabe wejście Aliego.

dokładnie - nie poprawiliśmy nic, różnica tylko taka że graliśmy w 11 a nie w 10, a z drugiej strony nie było kogoś kto umiałby to wykorzystać. niczym to się nie różniło od meczu sprzed tygodnia.
oczywiście cieszą 3 pkt, i oczywiście trzeba umieć takie mecze wygrywać

na plus: Patrik, Carstensen (dobry mecz nie tylko mówię o bramce), fajnie po wejściu Kozubal, i nawet Hotic.
szkoda że trener nie odważył się wpuścić Gonzalesa, tak na 10-15 min, niech się ogrywa w meczu gdzie jednak te pół sytuacji co pół godziny mieliśmy

podsumowując - do formy mistrzowskiej brakuje jeszcze cała forma  więc jest nad czym pracować. oby nie było powtórki w Szczecinie z (nie chcemy) pamiętać czego

PS: żeby Zagłębie miało dwa razy więcej strzałów na bramkę...wstyd...Interwencje bramkarzy....9:2!!!

[Icek]

"Brakowało" mi takiego meczu. Do tej pory albo graliśmy pięknie, z polotem i rozpierdalaliśmy rywali, albo był oiach totalny i strata punktów. Dzisiaj chyba pierwszy raz w sezonie była padaka i są punkty dzięki indywidualnym umiejętnościom

Za tydzień będziemy wiedzieli więcej, ile obecnie jesteśmy warci.