Każdy kto strzela byłby kandydatem. Szymczak strzela od wielkiego dzwona, a Fiabema w ogóle. Sam Ishak to nie jest już ten sam piłkarz co wcześniej.
Zacytowałeś przykładowego piłkarza z czapy, którego znalazłem w minutę, wcześniej go nie znając, ale dla uczciwości przekazu tego, co napisałem później, że jest to totalny przykład, a nie nasz zbawca (bo go nie znam!), już nie. Znam to z poprzedniego forum w Twoim wykonaniu, więc nie dziwi.

Tak, jak Ishak nie odblokuje się na dobre na Crvenę, a widać gołym okiem, że nie ma już takiej łatwości w dochodzeniu do sytuacji, podobnie z wykorzystywaniem okazji, będziemy mieli problem by Serbów ukłuć.
O czym my w ogóle dyskutujemy? Zastępcy dla Ishaka nie ma tu od półrocznego epizodu Kownackiego, nie było też wcześniej, a część wiary ślepo wierzy, że tym razem będzie, co więcej, co poniektórzy podchodzą do tego na luzaku, bo jeszcze wuchta czasu do zamknięcia okna.
Albo płacisz i jesteś zdeterminowany by zrobić duży krok w przód, albo Ligę Mistrzów zawsze oglądał będziesz na szklanym.