[uncoolben]

Tylko że Kornel to lewy skrzydłowy, pozycja aktualnie najmocniej obsadzona w Lechu. Przy naszym systemie gry skrzydłowy musi mieć "odwrotną nogę" - a Szymczak ją ma na ten przykład, bo jest obunożny.

---

"Dobrasz [...] zasugerował, że przerwa od gry Irańczyka, może wynieść kilka tygodni albo nawet nieco dłużej. Wieczorem, Lech potwierdził te informacje w serwisie X." - za Gol24.

Nasi dementują tego Loizou - to może jednak by się nim zainteresowali? Bo jeżeli faktycznie jest zainteresowanie np. Rakowa, to mamy dobrą historię wyjmowania im piłkarzy z rączki...

[Jankes]

Szymczak obunożny ? Chyba zakładając że ma obie nogi równie słabe..
Z Alim bym nie przedłużał kontraktu i potraktował to na zasadzie ryzykownej i grubej inwestycji z której uda się wyjść na zero. Przeszła mi przez myśl opcja nowego kontraktu z obniżka pensji ale jest to opcja nierealna przy ofertach dla Aliego z Iranu i ZEA/Arabii

[strzelisty jupiter]

@uncoolben
Palma jest ponoć tak uniwersalny, że może grać na obu skrzydłach i dziesiątce. Więc podstawa Bengtsson-Palma, z ławki Lisman. Niech się chłopak uczy gry na obu stronach. Będzie miał wuchtę grania w tej rundzie. Niewykluczone że do wykluczonych do końca roku Wålemarka i Håkansa dołączy Pers, i już go nie zobaczymy do lutego. Wcale bym się nie zdziwił.
Jak dla mnie cała czwórka (razem z Sousą, który miejmy nadzieję już na wylocie) jest do wyjebania za względnie dobre pieniądze. Wziąć piłkarzy na poziomie, ale bez historii kontuzji, co wspomnianej czwórce ponoć nie pozwoliło zrobić kariery w poważnej piłce, ale wiadomo, Lech zawsze przytuli takich choruszków, bo kilka euro taniej. Jak widać w dłuższej perspektywie działa to na szkodę klubu, bo nie ma kim grać.
Czas skończyć z traktowaniem Lecha jak sanatorium.

[Gugus]

Ludzie tutaj poważnie traktują Szymczaka jako poważne zastępstwo na skrzydło kogolwiek. Chłopa oddaliśmy do średniaka Ekstraklasy, niczym się nie wyróżnił, a teraz ma być u nas graczem numer 12/13. Straszne.

[m94g]

@galis
Właśnie dlatego wolę odpuścić taką Ligę Konferencji, jak już do niej ostatecznie trafimy, kosztem Ekstraklasy, która zawsze jest najważniejsza. Żadne ćwierćfinały w pucharze o podwędzaną europejską pasztetową nie smakują tak jak tytuł.

Dokładnie tak! Ja bym w LKE grał półrezerwowym składem zostawiając na ławce najważniejszych zawodników, żeby w pełni sił grać w lidze. Obrońmy w końcu tego majstra choć raz w tym wieku. Ewentualnie spiąć się na jakieś 2 mecze w tej LKE z bardziej atrakcyjnym rywalem i żeby nie było akcji, że nie wychodzimy z fazy ligowej bo to byłby śmiech jednak. Taki Lisman, Gurgul, Mońka, Dudek mogliby się ogrywać na tym poziomie i byłby z tego większy pożytek niż raz na jakiś czas jak zagrają w lidze kilka minut. 

A co do transferów to nadal czekamy na napastnika i możliwe, że dwóch(?) nowych skrzydłowych. Czas ucieka, zaraz nam kolejny zawodnik pewnie wypadnie.

[MichalM]

Pogłoski transferowe zaliczymy to do tego?

Co byście teraz zrobili z Alim? Kontrakt do 30 czerwca 2026.
Załóżmy kontuzja 2 miesiące, wraca w październiku, to gry wejdzie w listopadzie. Zostaje miesiąc. W styczniu może już negocjować i podpisać z kimś innym kontrakt.

[Mosina]

@galis
Właśnie dlatego wolę odpuścić taką Ligę Konferencji, jak już do niej ostatecznie trafimy, kosztem Ekstraklasy, która zawsze jest najważniejsza. Żadne ćwierćfinały w pucharze o podwędzaną europejską pasztetową nie smakują tak jak tytuł.

Dokładnie tak! Ja bym w LKE grał półrezerwowym składem zostawiając na ławce najważniejszych zawodników, żeby w pełni sił grać w lidze. Obrońmy w końcu tego majstra choć raz w tym wieku. Ewentualnie spiąć się na jakieś 2 mecze w tej LKE z bardziej atrakcyjnym rywalem i żeby nie było akcji, że nie wychodzimy z fazy ligowej bo to byłby śmiech jednak. Taki Lisman, Gurgul, Mońka, Dudek mogliby się ogrywać na tym poziomie i byłby z tego większy pożytek niż raz na jakiś czas jak zagrają w lidze kilka minut. 

A co do transferów to nadal czekamy na napastnika i możliwe, że dwóch(?) nowych skrzydłowych. Czas ucieka, zaraz nam kolejny zawodnik pewnie wypadnie.

to olejmy czy zepnijmy sie żeby wyjść z grupy

nie wiem czy tak się da szczególnie że ten półrezerwowy to będzie Fiabema z Szymczakiem

[m94g]

@galis
Właśnie dlatego wolę odpuścić taką Ligę Konferencji, jak już do niej ostatecznie trafimy, kosztem Ekstraklasy, która zawsze jest najważniejsza. Żadne ćwierćfinały w pucharze o podwędzaną europejską pasztetową nie smakują tak jak tytuł.

Dokładnie tak! Ja bym w LKE grał półrezerwowym składem zostawiając na ławce najważniejszych zawodników, żeby w pełni sił grać w lidze. Obrońmy w końcu tego majstra choć raz w tym wieku. Ewentualnie spiąć się na jakieś 2 mecze w tej LKE z bardziej atrakcyjnym rywalem i żeby nie było akcji, że nie wychodzimy z fazy ligowej bo to byłby śmiech jednak. Taki Lisman, Gurgul, Mońka, Dudek mogliby się ogrywać na tym poziomie i byłby z tego większy pożytek niż raz na jakiś czas jak zagrają w lidze kilka minut. 

A co do transferów to nadal czekamy na napastnika i możliwe, że dwóch(?) nowych skrzydłowych. Czas ucieka, zaraz nam kolejny zawodnik pewnie wypadnie.

to olejmy czy zepnijmy sie żeby wyjść z grupy

nie wiem czy tak się da szczególnie że ten półrezerwowy to będzie Fiabema z Szymczakiem

W tamtym sezonie wystarczyło 7pkt, żeby awansować do fazy pucharowej. Załóżmy, że w tym będziesz potrzebować 8pkt to wygrywasz 2 mecze + 2 remisy albo 3 mecze i masz zaklepaną grę dalej. Trafiasz powiedzmy na jakieś Noah Erywań, Shelbourne Dublin czy Tbilisi to na taki mecz spokojnie możesz wyjść przykładowym składem: 

Mrozek- Gurgul, Mońka, Douglas, Pereira (do przerwy lub max 55'), Ouma, Kozubal, Rodriguez, Palma, Nowy napastnik, nowy skrzydłowy. W przerwie lub po krótkim czasie wprowadzasz Gumnego, Gosliego, Ishaka na 15 minut czy Szymczaka, Lismana i myślę, że spokojnie można taki mecz ugrać. Oczywiście to tylko gdybanie na ten moment bo jeszcze jest szansa na Ligę Europy.

[Skorpion]

Znowu jesteśmy w pkt wyjścia. Bez skrzydeł. Dramat transfery na już

[Mosina]

Nowy napastnik. Nowy skrzydłowy...

W naszej sytuacji awans do LE to bedzie pocałunek śmierci. W świetle zaistnienia w lidze naszej rzecz jasna.

Nie wierzę że po raz kolejny dzieje się to samo co po każdym sezonie mistrzowskim. Dużo pecha któremu jednak mocno też pomagamy. Nie wiem kto i co zrobił w poprzednim wcieleniu