(10-08-2025, 20:01)Mosina napisał(a):(10-08-2025, 17:27)m94g napisał(a):(10-08-2025, 11:17)strzelisty jupiter napisał(a): @galis
Właśnie dlatego wolę odpuścić taką Ligę Konferencji, jak już do niej ostatecznie trafimy, kosztem Ekstraklasy, która zawsze jest najważniejsza. Żadne ćwierćfinały w pucharze o podwędzaną europejską pasztetową nie smakują tak jak tytuł.
Dokładnie tak! Ja bym w LKE grał półrezerwowym składem zostawiając na ławce najważniejszych zawodników, żeby w pełni sił grać w lidze. Obrońmy w końcu tego majstra choć raz w tym wieku. Ewentualnie spiąć się na jakieś 2 mecze w tej LKE z bardziej atrakcyjnym rywalem i żeby nie było akcji, że nie wychodzimy z fazy ligowej bo to byłby śmiech jednak. Taki Lisman, Gurgul, Mońka, Dudek mogliby się ogrywać na tym poziomie i byłby z tego większy pożytek niż raz na jakiś czas jak zagrają w lidze kilka minut.
A co do transferów to nadal czekamy na napastnika i możliwe, że dwóch(?) nowych skrzydłowych. Czas ucieka, zaraz nam kolejny zawodnik pewnie wypadnie.
to olejmy czy zepnijmy sie żeby wyjść z grupy
nie wiem czy tak się da szczególnie że ten półrezerwowy to będzie Fiabema z Szymczakiem
W tamtym sezonie wystarczyło 7pkt, żeby awansować do fazy pucharowej. Załóżmy, że w tym będziesz potrzebować 8pkt to wygrywasz 2 mecze + 2 remisy albo 3 mecze i masz zaklepaną grę dalej. Trafiasz powiedzmy na jakieś Noah Erywań, Shelbourne Dublin czy Tbilisi to na taki mecz spokojnie możesz wyjść przykładowym składem:
Mrozek- Gurgul, Mońka, Douglas, Pereira (do przerwy lub max 55'), Ouma, Kozubal, Rodriguez, Palma, Nowy napastnik, nowy skrzydłowy. W przerwie lub po krótkim czasie wprowadzasz Gumnego, Gosliego, Ishaka na 15 minut czy Szymczaka, Lismana i myślę, że spokojnie można taki mecz ugrać. Oczywiście to tylko gdybanie na ten moment bo jeszcze jest szansa na Ligę Europy.