ładnie to napisałeś. chciałbym zauważyć że to jest historyczny moment, już pomijam że za często to my z nimi nie wygrywamy, ale strzelić 5 bramek! Brawo. Ktoś pamięta w ogóle, ja pamiętam trzy (ten same wymiar) w superpucharze. My tym meczem mistrzostwa nie zdobyliśmy, ale Legia uważam że z walki o tytuł się właśnie wypisała. Muszę się zastanowić jeszcze tam tym meczem ale teraz spróbuję się ogrzać. Strasznie zimno było.
1. murawa - my musimy na czymś przyzwoitym grać
2. Douglas - mam nadzieję że to nic poważnego. trzeba przesłuchać konferecji
3. "co Was tam mało" kiedy wiadomo że mają raczej problem z wejściem - słabe
4. akcja nr 3 - best of the best
5. karny z dupy...ręka naturalnie ułożona, Sousa próbuję z nią uciec, za nim trzech lechitów, zero zagrożenia. ale pewnie przepisy poprawnie zinterpretowane
6. Kozubal jak na pierwszą bramkę w Lechu i to w takim meczu, to radość zaprezentował raczej stonowaną

Ale meczycho w jego wykonaniu top