Marcin Mazurek i Hubert Ziółkowski: Najważniejsze dopiero przed nami

Wyjazdową wygraną z Płomieniem Przyprostynia (5:3) Wiara Lecha przedłużyła swoją zwycięską passę. Kiboli czeka teraz pojedynek ze spadkowiczem z IV ligi, gdyż w najbliższą sobotę o godzinie 16:00 podejmą na własnym boisku Górnik Konin. Nastroje w zespole przed tym spotkaniem zdradzają Marcin Mazurek oraz Hubert Ziółkowski.

Marcin Mazurek – napastnik Wiary Lecha

Myślę, że potrzebowaliśmy pewnego zwycięstwa na trudnym terenie, aby przekonać się, że na wyjazdach też jesteśmy mocną ekipą i udowodnić, że zawsze gramy o pełną pulę. Na pewno trochę więcej kosztują nas te zwycięstwa, bo zawsze potrzebujemy chwili, by przystosować się do naturalnej nawierzchni i lepiej poczuć piłkę. Znając naszą jakość wierzę jednak, że nasze zwycięstwa w delegacjach również staną się normą w tym sezonie.

Ostatnia kolejka rzeczywiście potoczyła się dla nas szczęśliwie i w efekcie tracimy do lidera już tylko punkt. Myślę, że na tym etapie sezonu możemy być zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy. Mamy jednak świadomość, że najważniejsze dopiero przed nami. Pozostało nam jeszcze sześć meczów w rundzie jesiennej i cała runda wiosenna. Głęboko wierzę, że na koniec sezonu to właśnie my będziemy się cieszyli z awansu.

Myślę, że wyciągnęliśmy lekcję z kilku „meczów-pułapek”, których doświadczyliśmy w przeszłości, więc w sobotnim spotkaniu z Górnikiem Konin będziemy szczególnie wyczuleni. Wierzę, że nie stracimy koncentracji ani na chwilę. Czym większy będzie nasz szacunek do rywala, tym będzie nam łatwiej o zwycięstwo. W sobotę gramy tylko o trzy punkty.

Hubert Ziółkowski – pomocnik Wiary Lecha

Do Przyprostyni jechaliśmy tylko i wyłącznie z myślą wywiezienia z niej kompletu punktów i tego dokonaliśmy. W tym sezonie walczymy o najwyższe cele, jakim jest chociażby awans. Dlatego do każdego meczu podchodzimy w pełni skoncentrowani i zdeterminowani by walczyć o komplet punktów.

Walczymy by objąć wreszcie pozycję lidera, a następnie utrzymać się na niej do końca rundy. Pozostało sześć kolejek i skupiamy się na tym, żeby w każdej z nich wyciągnąć komplet punktów.

Nie możemy zlekceważyć rywala patrząc na jego dorobek punktowy. Podchodzimy do sobotniego meczu równie poważnie jak do każdego innego. Naszą przewagą będzie własne boisko oraz kibice. W sobotę liczy się tylko zwycięstwo.

Other Articles