Wiara Lecha przegrała pierwszy mecz po przymusowej przerwie w rozgrywkach. Kibice Lecha ulegli Orkanowi Chorzemin 1:2. Trener Łukasz Kubiak skomentował niedzielną porażkę.

Jestem ogromnie rozczarowany wczorajszym spotkaniem. Był to chyba najsłabszy mecz DWL od momentu, jak zostałem trenerem. Rozegraliśmy bardzo słabe 90 minut i zasłużenie przegraliśmy. Byliśmy źle zorganizowani w obronie, środkowa linia, która zawsze była naszą mocną stroną tym razem nie wzięła ciężaru gry na siebie, w efekcie nasi napastnicy nie otrzymywali piłek zarówno z bocznych sektorów boiska, jak i ze środka. Zmiany, które zrobiłem również nie przyniosły efektu w postaci lepszej gry, a zawsze nasza ławka dawała pozytywny impuls. Brakowało nam również zaangażowania. Zespół gospodarzy był bardziej zdeterminowany i waleczny. Nam tych cech wyraźnie zabrakło.

Z jednej strony najłatwiej zrzucić winę za dwie stracone bramki na brak koncentracji w pierwszych minutach, ale przed straconymi bramkami zarówno na początku meczu jaki i po przerwie mieliśmy okazję do zdobycia bramki. Dodatkowo w pierwszych dwóch meczach rundy rewanżowej wychodziliśmy z opresji przy niekorzystnym wyniku dla nas. Myślę, że zawiedliśmy jako zespół i na pewno musimy zmienić nasze nastawienie przed kolejnym meczem

Myślę, że po słabym występie w Chorzeminie najlepszą rehabilitacją będzie zwycięstwo w derbach Poznania. To na pewno nie będzie łatwy mecz, bo przeciwnik gra dobrą piłkę i udanie zaprezentował się po wznowieniu rozgrywek. Na pewno będziemy musieli zagrać na sto procent swoich możliwości, żeby odnieść zwycięstwo i wierzę, że gra naszego zespołu będzie wyglądać o niebo lepiej niż w niedzielę. O poniedziałkowym meczu ze Stellą nawet jeszcze nie myślę, bo skupiam się tylko i wyłącznie na spotkaniu derbowym. Mam nadzieję, że w piątkowy wieczór to zawodnicy DWL podniosą ręce w geście zwycięstwa