Hubert Wołąkiewicz i Mateusz Bednarek po zwycięskiej inauguracji: Musimy wygrywać i pokazywać wyższość w każdym spotkaniu

Wiara Lecha pokonała w 1. kolejce V ligi Spartę Szamotuły 7:0. Po jednej bramce dla drużyny Kiboli zdobyli Hubert Wołąkiewicz, dla którego była to debiutancka bramka w barwach DWL oraz Mateusz Bednarek, który trafił do bramki po raz pierwszy od powrotu na piłkarskie boiska po kontuzji kolana. Oboje skomentowali ligowe zwycięstwo oraz sytuację w drużynie przed sobotnimi Derbami Poznania.

Hubert Wołąkiewicz – obrońca Wiary Lecha

Przede wszystkim cieszy wysokie zwycięstwo na inaugurację rozgrywek. Na pewno daje nam to dodatkowego kopa i pomoże nabrać pewności. Nie ważne, że rywalem był młody zespół, bo musimy wygrywać i pokazywać wyższość w każdym spotkaniu.

Jeśli chodzi o mnie, bardzo się cieszę z wyczekanego debiutu, bo nie było mi dane z różnych, niezależnych ode mnie przyczyn wystąpić wcześniej. W dodatku zdobyłem bramkę głową, a nie pamiętam, kiedy mi się to udało ostatni raz w oficjalnym meczu. Duże brawa należą się Kubie Wilkowi za bardzo dobrą asystę.

Sobotni mecz derbowy będzie zupełnie inny. Nie tylko dlatego, że będą to derby, ale również dlatego, że spotkamy się z zespołem, który spadł z wyższej klasy rozgrywkowej i na pewno będzie groźniejszy, niż Sparta Szamotuły. Cieszę się, że będzie dużo kibiców na meczu, którzy zadbają o gorącą atmosferę. Dlatego musimy zrobić wszystko, żeby wygrać i cieszyć się razem z nimi po końcowym gwizdku.

Mateusz Bednarek – napastnik Wiary Lecha

Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego startu rozgrywek. Szczególnie, że w poprzednim sezonie mecze wyjazdowe nam nie leżały. Oczywiście nie możemy spoczywać na laurach, bo zdajemy sobie sprawę, że następni rywale będą bardziej wymagający.

Bardzo mi zależało na tej bramce, bo długo na nią czekałem po powrocie z kontuzji. Moja skuteczność podczas sparingów również pozostawiała wiele do życzenia, więc mam nadzieję, że ten gol będzie pozytywnym przełomem i jeszcze nie raz będę się cieszył ze zdobytej bramki oraz zwycięstw zespołu.  Derbowe spotkania z TPS-em zawsze należały do ciężkich i zaciętych, a zwłaszcza na stadionie położonym na os. Wichrowe Wzgórze. Myślimy tylko o wygranej i mam nadzieję, że dopniemy swego i będziemy mogli się cieszyć wspólnie z kolegami z trybun z derbowego zwycięstwa.

Other Articles

Puchar Polski
Zapowiedź meczu
Przed derbami z TPS-em