Tomasz Smura i Patryk Olaszczyk po meczu w Gołańczy: Zmiennicy wnoszą jeszcze więcej jakości do zespołu

Wiara Lecha zanotowała czwarty komplet punktów z rzędu po tym, jak w ostatniej sekundzie meczu z Zamkiem Gołańcz przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zespół prowadzony przez trenera Łukasza Kubiaka umocnił się tym samym na pozycji wicelidera, a w najbliższą sobotę na poznańskim Golęcinie podejmie Polonię Chodzież. Ostatnie zwycięstwo Kiboli oraz aktualną sytuację w tabeli skomentowali Tomasz Smura i Patryk Olaszczyk – zawodnicy, którzy w aktualnym sezonie stanowią o sile DWL.

Tomasz Smura – pomocnik Wiary Lecha:

Myślę, że jako zespół jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa w Gołańczy. Nie był to nasz najlepszy mecz, szczególnie w pierwszej połowie, ale takie zwycięstwa w ostatnich sekundach meczu dodają dodatkowego kopa do dalszej pracy.

Pokazaliśmy, czym jest kibolski charakter i gra do samego końca, za co zostaliśmy wynagrodzeni zwycięstwem. Dzięki niemu umocniliśmy się na pozycji wicelidera po meczu z bezpośrednim rywalem. Jest to też kolejny mecz w którym pokazujemy, że naszą siłą nie jest jedenastu zawodników tylko cała kadra. Za każdym razem zmiennicy wnoszą jeszcze więcej jakości do zespołu. Jesteśmy na półmetku rundy i dla nas najważniejszy jest zawsze kolejny mecz nie wybiegamy w przyszłość.

Teraz skupiamy się na najbliższym rywalu, żeby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania. Żeby grać o najwyższe cele w tej lidze musimy patrzeć tylko i wyłącznie na siebie, żeby każdy kolejny mecz był jeszcze lepszy w naszym wykonaniu. Jak pokazuje liga, każdy mecz jest trudny i każdy przeciwnik jest w stanie się nam postawić. Patrzymy tylko na siebie i do każdego meczu chcemy być jak najlepiej przygotowani. Mamy mocną kadrę, w której każdy ma szansę grać. To wszystko tylko nas napędza do jeszcze lepszej pracy na treningach. Receptą do zwycięstwa będzie nasza gra i nasze podejście do tego spotkania. Jeśli będziemy skoncentrowani od samego początku do końca i do tego pokażemy nasz kibolski charakter, to o wynik jestem spokojny. Wierzę, że razem z kibicami będziemy mogli świętować kolejne ważne trzy punkty.

Patryk Olaszczyk – obrońca Wiary Lecha:

Pierwsza połowa sobotniego meczu jest całkowicei do zapomnienia. Zaczęliśmy ten mecz zdecydowanie poniżej oczekiwań. Notowaliśmy dużo strat, niecelnych podań oraz chaotycznych i nieprzygotowanych akcji. Na drugą połowę wyszliśmy bardzo zdeterminowani, dzięki czemu szybko zdobyliśmy bramkę wyrównującą. Wierzyliśmy do samego końca w zwycięstwo i dzięki naszej nieustępliwości doprowadziliśmy do niego w ostatniej akcji meczu. Takie zwycięstwa cieszą i bardzo budują.

Cieszę się, że w aktualnym sezonie dostaję dużo szans od trenera i mogę grać u boku takich zawodników jak Hubert Wołąkiewicz, czy Błażej Telichowski, którym wcześniej kibicowałem podczas ich gry w Kolejorzu. Wciąż dostrzegam w swojej grze elementy wymagające poprawy, co motywuje mnie do dalszej pracy nad sobą.

W sobotę mieliśmy zagrać u siebie, ale z uwagi na problemy z oświetleniem, jesteśmy zmuszeni zagrać na Golęcinie. Znamy jednak to boisko, a na pewno lepiej od naszych rywali. Mam nadzieję, że pokażemy, jak groźni potrafimy być. Musimy zagrać dobre spotkanie i przedłużyć serię zwycięstw. W tygodniu trenujemy różne rozwiązania na to spotkanie i wygląda to bardzo obiecująco. Jeżeli przeniesiemy dyspozycje, jaką prezentujemy na treningach na sobotni mecz, to myślę że dopiszemy sobie kolejne trzy punkty.

Other Articles

Pierwszy zespółTerminarz
Z Polonią Chodzież na Golęcinie
Zapowiedź meczu
W sobotę z Polonią Chodzież