Trener Łukasz Kubiak: nie potrafiliśmy utrzymać należytej koncentracji do końca
Wiara Lecha zremisowała 3:3 ze Spartą Oborniki w ramach 25. Kolejki V ligi. Na pięć kolejek przed końcem Lechici zajmują miejsce premiujące grą w barażach o awans do IV ligi, tracąc do lidera siedem punktów oraz wyprzedzając trzeci w tabeli Zamek Gołańcz o pięć oczek. Piątkowy remis skomentował trener Kiboli Kolejorza – Łukasz Kubiak.
Mimo prowadzenia 3:1 do 66. minuty, wracamy z Obornik tylko z jednym punktem. Jak trener ocenia piątkowe spotkanie?
Po piątkowym spotkaniu mam spory niedosyt, bo wywalczenie trzech punktów było na wyciągnięcie ręki. Dwukrotnie obejmowaliśmy dwubramkowe prowadzenie i nie potrafiliśmy utrzymać należytej koncentracji do końca. Zbyt dużo czasu poświęciliśmy na kłótnie z sędzią, który nie miał w piątek najlepszego dnia, i ponownie naszym największym mankamentem była skuteczność. Te dwa elementy złożyły się na końcowy wynik, który jest dla nas rozczarowaniem. Początek meczu był bardzo dobry. Graliśmy zgodnie z nakreślonym scenariuszem i stosunkowo szybko strzeliliśmy dwa gole. Niesłusznie – w mojej ocenie – podyktowany tuż przed przerwą rzut karny, na pewno pomógł drużynie Sparty, która w drugiej połowie dostała wiatru w żagle. Mimo lepszej gry przeciwnika znowu podwyższyliśmy prowadzenia na 3:1, ale potem błędy indywidualne spowodowały, że straciliśmy w łatwy sposób dwa gole. Zespół grał do końca i przy wyniku 3:3 mieliśmy stuprocentowe sytuacje do strzelenia gola, ale szwankowała skuteczność. W szatni było duże rozgoryczenie, ale jestem pewny, że przekujemy tą sportową złość w zwycięstwa w najbliższych spotkaniach ligowych i wyciągniemy wnioski z błędów, które popełniliśmy.
Trzydziestą bramkę w tym sezonie zdobył Dawid Kaczmarek, a pierwszą po powrocie do Wiary Lecha Michał Niedźwiedzki. Poza nimi do bramki trafił także Jakub Wilk, a dwukrotnie asystował dobrze dysponowany Nikodem Jacek. Dobra dyspozycja tych zawodników w następnych meczach będzie kluczowa do osiągnięcia sukcesu?
Cieszą mnie bramki ofensywnego tria ale też wiem, że tej trójce brakuje jeszcze zgrania. Michał wraca po kontuzji i potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby wejść w normalny rytm meczowy. Kiedy wróci do swojej optymalnej dyspozycji, będzie szalenie groźny. Gol z Obornikach na pewno pomoże mu nabrać pewności siebie. Dawid i Kuba są wiodącymi postaciami naszego zespołu. To nasi liderzy formacji ofensywnych i mocno liczę na ich dobrą postawę w kolejnych spotkaniach, które będą kluczowe dla układu tabeli. Myślę, że udowodnią swoją piłkarską jakość w najbliższych grach. Miło patrzy się na grę Nikodema. Myślę, że transfer do naszego klubu bardzo go rozwinął. Ma więcej możliwości gry niż w Unii Swarzędz, a dodatkowo ma się od kogo uczyć. Dwa ostatnie mecze w jego wykonaniu były bardzo dobre i liczę na ta wysoka forma utrzyma się do końca rozgrywek. Czy dyspozycja tych zawodników będzie kluczowa? Myślę, że tych kluczowych elementów będzie więcej: przygotowanie fizyczne, skuteczność, zespołowa gra a przede wszystkim mentalność. Mamy mocny zespół, szeroką kadrę, ale na boisku musimy być maksymalnie skoncentrowani i liczę na wyciągnięcie wniosków przez zespół już w najbliższą sobotę.
Przed nami jeszcze pięć ostatnich ligowych kroków, a pierwszy z nich już w sobotę w Łobżenicy, gdzie zagramy z piątą w tabeli Pogonią. Należy się spodziewać wyjątkowo trudnego spotkania, mając w świadomości, że rywal nie zaznał goryczy porażki przez ostatnie dwa miesiące?
Jednego mogę być pewien. W tym spotkaniu padnie dużo goli. Zespół Pogoni to przede wszystkim ofensywna piłka i bardzo dobrzy zawodnicy w formacjach ataku. Po zimowej zmianie trenera to drużyna, która punktuje lepiej niż jesienią. Na boisku w Łobżenicy gra się bardzo trudno, a gospodarze w tym sezonie przegrali u siebie tylko jeden mecz. My mamy też w pamięci strzelaninę na Śródce i nasze zwycięstwo z Pogonią 8:3. Znamy silne i słabe strony przeciwnika, więc w tygodniu przygotujemy zespół do konfrontacji z tym trudnym rywalem. Nasza drużyna w tej rundzie, grając z zespołami należącymi do czołówki, zdobywała zawsze komplet punktów. Zespoły, takie jak Pogoń, grają o zwycięstwo a my dzięki temu mamy więcej przestrzeni w ataku. Jestem przekonany, że kibice obejrzą dobre widowisko. Jeśli nasza drużyna będzie skoncentrowana i skuteczna, to ma wszystkie atuty w ręku, żeby wygrać to spotkanie.