Trener Łukasz Kubiak: Remis to sprawiedliwy wynik

Wiara Lecha zremisowała na wyjeździe z drugim zespołem Polonii Środa Wielkopolska 1-1. Jedyną bramkę dla Lechitów zdobył Stanisław Makowski. Trener Łukasz Kubiak skomentował niedzielne spotkanie.

Remisujemy po trudnym meczu z ostatnią drużyną w tabeli. Poczucie niedosytu czy szacunek do zdobytego punktu – czego jest u trenera więcej po tym spotkaniu?

Myślę, że remis to sprawiedliwy wynik. To było bardzo wyrównane spotkanie i każda z drużyn mogła rozstrzygnąć go na swoją korzyść. Nasz zespół bardzo dobrze rozpoczął spotkanie. W pierwszych dziesięciu minutach stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji, udało nam się strzelić bramkę, ale potem zamiast pójść za ciosem oddaliśmy inicjatywę Polonii. Do końca pierwszej połowy to gospodarze byli lepszym zespołem i doprowadzili do wyrównania. Początek drugiej połowy nie należał do udanych w naszym wykonaniu i w pierwszych 15 minutach mogliśmy stracić bramki. Z czasem zaczęliśmy dochodzić do głosu i końcówka spotkania należała do nas. Szkoda, że nie udało nam się wykorzystać jednej z okazji, które sobie stworzyliśmy, ale nie będę rozdzierał szat. Remis jest sprawiedliwy, a drużynie Polonii gratuluję dobrego występu. Myślę, że z taką grą mogą napsuć krwi rywalom ligowym.

Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył wracający do dyspozycji po problemach zdrowotnych Stanisław Makowski. Jak trener odbiera powrót do gry kapitana drużyny?

Pierwszy występ naszego kapitana miał miejsce w meczu pucharowym w Tarnowie Podgórnym i był on bardzo dobry. Stanisław to ważna osoba w zespole, który daje nam wiele dobrego nie tylko na boisku ale i w szatni. Cieszę się, że po wielu perypetiach zdrowotnych mogę korzystać z jego usług. Po tak długiej przerwie staramy się wprowadzać naszego kapitana stopniowo. Musimy ze sztabem odbudować go fizycznie, ale jestem spokojny o jego formę i jestem przekonany, że będzie szła w górę. Niech zdobyta w niedzielę bramka będzie dobrym prognostykiem na następne mecze.

Już w najbliższą środę czeka nas kolejny trudny pojedynek, gdyż w 1/16 finału Pucharu Polski zmierzymy się na wyjeździe z Naszą Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski. Co przede wszystkim będzie musiała pokazać trenera drużyna, by przejść do kolejnej fazy rozgrywek?

Po intensywnym spotkaniu w Środzie czeka na nas kolejny wymagający rywal. Dyskobolia to drużyna, która jest przed nami w ligowej tabeli, a do tego nie zaznała goryczy porażki w tym sezonie. My w tej chwili będziemy chcieli się zregenerować, bo spora część zawodników spędziła niedzielę na wyjeździe do Szczecina i to może być kluczem do zwycięstwa w środę. Na pewno w środę na znakomicie przygotowanym boisku będziemy musieli zagrać lepiej w obronie niż miało to miejsce w niedzielę, a jednocześnie będziemy chcieli wykreować więcej sytuacji strzeleckich. W dwóch ostatnich meczach strzeliliśmy tylko dwa gole i musimy poprawić się w tym elemencie gry. Liczę, że drużyna pokaże również kibolski charakter, który wielokrotnie był czynnikiem decydującym o naszych zwycięstwach. Wiem też, że możemy liczyć na pomoc naszych kibiców i mam nadzieję, że w środę wygramy spotkanie i awansujemy dalej w Pucharze Polski. 

Other Articles