Trener Łukasz Kubiak przed inauguracją sezonu: Atmosfera w zespole jest dobra, nie narzekamy na urazy i pełni nadziei rozpoczynamy kolejne zmagania w IV lidze
Wiara Lecha wraca do IV-ligowych rozgrywek po 1,5 miesięcznej przerwie. Zespół trenera Łukasza Kubiaka przystąpi do nowej kampanii jako 10. drużyna ubiegłego sezonu. Szkoleniowiec Niebiesko-Białych zabrał głos w przeddzień inauguracji rozgrywek 2024/2025.
Ubiegły sezon, który był naszym debiutem na poziomie IV ligi zakończyliśmy na 10. miejscu w klasyfikacji. Jak trener ocenia ten rezultat z perspektywy czasu?
Trener Łukasz Kubiak: Debiutancki sezon w czwartej lidze oceniam bardzo pozytywnie. Zrobiliśmy bardzo duży skok zarówno organizacyjny, jak i piłkarski. Wynik sportowy, jak na beniaminka był bardzo dobry. Mogliśmy oczywiście pokusić się o większą liczbę punktów, ale stosunkowo szybko osiągnęliśmy założony cel, czyli utrzymanie. Dzięki temu mogliśmy pozwolić sobie na większy komfort grania w ostatnich meczach sezonu. Dla wielu zawodników była to pierwsza styczność z piłką 4-ligową i nasz młody zespół pokazał się z dobrej strony. Zrobiliśmy duże postępy w organizacji gry i nawet z wyżej notowanymi rywalami toczyliśmy wyrównane boje. Liczę, że to doświadczenie nabyte w ubiegłym sezonie będzie procentować w nadchodzących rozgrywkach, które na pewno nie będą łatwe dla naszego zespołu.
Za nami ekspresowy okres przygotowawczy. Jak go trener ocenia?
Letni okres przygotowawczy ma służyć podtrzymaniu formy, którą budowaliśmy zimą oraz przypomnieniu najważniejszych założeń w naszej grze. Oczywiście testowaliśmy nowe ustawienia i pomysł na grę, więc na pewno można spodziewać się po naszym zespole zmian nie tylko personalnych, ale również w sposobie budowania akcji i w bronieniu. W tym krótkim okresie położyliśmy nacisk na stałe fragmenty gry i mam nadzieję, że efekty będą widoczne już od pierwszej kolejki. Zawodnicy podczas okresu przygotowawczego ciężko trenowali, omijają nas urazy i pełni nadziei, ale i z pokorą podchodzimy do pierwszych spotkań ligowych.
Jaki został postawiony cel przed drużyną na sezon 2024/2025?
Główny cel się nie zmienił. Chcemy się utrzymać w IV lidze i jest to dla nas priorytet. Nasza kadra zmieniła się w porównaniu z poprzednim sezonem i teraz zabraknie nam doświadczonych twarzy w zespole. Drugi sezon jest też zawsze trudniejszy i musimy być na to gotowi. Jako zespół mamy jednak swoje ambicje i chcemy się rozwijać. Postaramy się poprawić wynik z ubiegłego sezonu. Mam nadzieję, że jeśli do każdego meczu podejdziemy z odpowiednim zaangażowaniem i dyscypliną taktyczną, to szybko zapewnimy sobie utrzymanie i powalczymy o jak najwyższe miejsce w tabeli.
W drużynie pojawiło się kilka nowych twarzy. Jak trener opisze Kamila Lulkę, Krzysztofa Ratajczaka, Dawida Szpakowskiego, Jakuba Ziółkowskiego oraz Mikołaja Talarka, którzy dołączyli do nas w tej przerwie?
Z Kamilem miałem już okazję pracować w TPS-ie Winogrady, gdzie wywalczyliśmy wspólnie awans do 4 ligi. Nasz nowy środkowy pomocnik to zawodnik dobrze czujący się z piłką przy nodze i odnajdujący się w grze na małej przestrzeni. Jego przyjście pomoże nam jeszcze lepiej kontrolować piłkę w fazie ataku co przełoży się na większą liczbę sytuacji bramkowych. Po odejściu z zespołu Michała Niedźwiedzkiego szukaliśmy zawodnika, który będzie rywalizował o miejsce w ataku z Danielem Mankiewiczem i wybór padł na Krzysztofa Ratajczaka, który poprzedni sezon zakończył z 41 golami. Długo go obserwowaliśmy i namawialiśmy na występy w DWL, więc cieszę się, że ten zawodnik do nas trafił. Krzysztof jest silny, bardzo dobrze odnajduje się w polu karnym i potrafi finalizować akcje kolegów. Już w pierwszym sparingu strzelił bramkę i liczę, że w meczach ligowych da nam sporo radości kolejnymi golami.
Oglądając w akcji Krzysztofa, zwróciliśmy też uwagę na Dawida Szpakowskiego. Wobec zmian w linii obrony szukaliśmy środkowego obrońcy, który uzupełni lukę po odejściach starszych zawodników. Dawid to młody obrońca o bardzo dobrych warunkach fizycznych i myślę, że z naszą pomocą szybko odnajdzie się w IV-ligowych realiach.
Kubę znaliśmy już z poprzednich rozgrywek, gdzie reprezentował barwy Tarnovii. To bardzo młody i utalentowany chłopak. Przyszedł do nas pod koniec okresu przygotowawczego i na pewno jeszcze potrzebuje czasu, żeby wdrożyć się do naszego zespołu. Niemniej już teraz pokazuje się z dobrej strony na treningach. Liczę, że po okresie adaptacji szybko wzmocni rywalizację na skrzydłach gdzie potrzebowaliśmy większej rywalizacji.
To właśnie z myślą o niej wzmocniliśmy kadrę Mikołajem Talarkiem. To kolejny bardzo młody zawodnik, który będzie miał szansę zadebiutować w seniorach. W Wiarze Lecha mocno stawiamy na młodzież i wielu zawodników z naszej kadry debiutowało w piłce seniorskiej właśnie w barwach naszego klubu. Mikołaj to przebojowy skrzydłowy i jeśli będzie ciężko pracował na treningach, to z pewnością może być wartością dodaną do naszego zespołu.
Czym różni się nasza drużyna w przeddzień inauguracji nowego sezonu IV ligi względem drużyny z zeszłego roku, gdy debiutowała na tym poziomie po licznych zmianach kadrowych?
Praktycznie do każdego sezonu przystępujemy ze sporą liczbą zmian i nie inaczej jest teraz. Na pewno dużym osłabieniem będzie brak naszych doświadczonych liderów. Błażej Telichowski, Jakub Wilk i Siergiej Kriviets to nie tylko znakomici piłkarze, ale również osobowości w szatni i na pewno tej rutyny i spokoju na boisku będzie nam bardzo brakować. Z drugiej strony większość kluczowych zawodników pozostała w klubie. To zawodnicy młodzi, ale mający za sobą rok grania na poziomie 4 ligi. Widzimy, jaką zawodnicy wykonują pracę na treningach i obserwujemy ich progres. Sposób grania staraliśmy się dostosować do aktualnych możliwości zespołu zarówno piłkarskich, jak i motorycznych. Pracując w klubie od kilku sezonów nigdy nie narzekałem na kadrę zespołu i mimo odejścia ważnych postaci, uważam, że zawodnicy, którzy aktualnie są w kadrze zespołu, są gotowi na rywalizacje w IV lidze. Będziemy chcieli grać jeszcze intensywniej niż w poprzednim sezonie i przynosić radość naszym licznym kibicom.
Kto w ocenie trenera jest głównym kandydatem do mistrzostwa IV ligi?
W ubiegłym roku typowałem Kotwicę Kórnik jako jednego z trzech głównych kandydatów i to się sprawdziło. W tym roku, tak jak przed poprzednim sezonem nie ma wyraźnego faworyta i na pewno walka o awans będzie zacięta. Gdybym miał wybrać TOP3 na koniec sezonu to wydaje mi się, że będzie tam Lipno Stęszew, Mieszko Gniezno i Huragan Pobiedziska. Będę też spoglądał w kierunku Polonii Chodzież, która na wiosnę grała bardzo dobrze i może być czarnym koniem rozgrywek oraz na Polonię Leszno, która dysponuje bardzo dobrym składem.
Na inaugurację sezonu udamy się w delegację do Gołuchowa, gdzie zmierzymy się z LKS-em. Jakiego spotkania możemy się spodziewać?
Pierwszy mecz to zawsze niewiadoma, ale myślę, że wiemy czego spodziewać się do drużynie gospodarzy. LKS to drużyna obdarzona dobrymi warunkami fizycznymi z groźnymi skrzydłowymi i skutecznym napastnikiem. To bardzo trudny teren. Ostatni mecz z Gołuchowie zakończył się naszym zwycięstwem, ale gospodarze zmusili nas do głębokiej defensywy i tamto zwycięstwo było szczęśliwe. Jeżeli chcemy myśleć o zwycięstwie w Gołuchowie musimy zagrać z maksymalnym zaangażowaniem oraz rozwagą. Musimy przeciwstawić się sile fizycznej przeciwnika, utrzymywać się przy piłce i wykorzystywać bramkowe sytuacje. Atmosfera w zespole jest dobra, nie narzekamy na urazy i pełni nadziei rozpoczynamy kolejne zmagania w 4 lidze. Debiutancki sezon rozpoczęliśmy bardzo dobrze i życzę sobie podobnego startu w nadchodzących rozgrywkach.