Kamil Lulka i Jakub Ziółkowski po zwycięskim debiucie: Podkręciliśmy tempo

Wiara Lecha zwyciężyła w meczu 2. kolejki IV ligi pokonując 3:2 Piasta Kobylnicę. W bramkę zapewniającą Kibolom 3 punkty zamieszani byli sobotni debiutanci w Wiarze Lecha – Kamil Lulka oraz Jakub Ziółkowski, którzy skomentowali pierwsze zwycięstwo w Niebiesko-Białych barwach oraz spróbowali przewidzieć przebieg czwartkowego pojedynku z kolejnym beniaminkiem – Wartą Śrem.

Kamil Lulka – pomocnik Wiary Lecha: Dla nas najważniejsze było przede wszystkim zmazać plamę z pierwszej kolejki. Myślę, że pod względem zaangażowania oraz wyniku, udało nam się to zrobić. Według mnie były to dwie różne połowy meczu. W pierwszej połowie mecz raczej wyrównany, na początku z Naszym większym posiadaniem piłki oraz z bramką dającą nam prowadzenie, a następnie przez nasze błędy oraz dobry pressing ze strony Piasta straciliśmy dwie bramki w podobny sposób i mecz się odwrócił. Wtedy to drużyna z Kobylnicy była częściej przy piłce, jednak bez większych okazji bramkowych z obu stron. Druga połowa to już mecz praktycznie w jedna stronę. Nasza drużyna w większości czasu przebywała na połowie gości, a Piast starał się wychodzić z kontratakami, jednak bezskutecznie. Dowodem na naszą dobrą grę była bramka strzelona po dobrym pressingu i odbiorze piłki przed polem karnym rywali oraz indywidualnej akcji Daniela Mankiewicza. Staraliśmy się wychodzić jeszcze odważniej i wiekszą ilością zawodników do akcji ofensywnych, co przełożyło się właśnie na bramkę dającą zwycięstwo. Podsumowując, mecz był wyrównany w pierwszej połowie, jednak w drugiej to nasza drużyna narzuciła rytm. Podkręciliśmy tempo i dzięki temu mogliśmy cieszyć się po zwycięstwie.

Dla mnie ten mecz bardzo ważny i podszedłem do niego bardzo osobiście. Moim celem było zwycięstwo i dzięki drużynie, mogłem mieć spokojny wieczór. Samo wejście na boisko w takim momencie meczu nie jest łatwe, jednak dobre zorganizowanie drużyny na boisku i plan na drugą połowę troche to ułatwił. W kilku sytuacjach mogłem zachował się lepiej i musze to poprawić na kolejne spotkania. Jeśli chodzi o moje początki w DWL, to wejście do zespołu uważam za dość płynne i spokojne. Umiejętności i zaangażowanie całej drużyny są na wysokim poziomie i dało się to wyczuć od pierwszych treningów. Na pewno czas działa na moją korzyść i im więcej jednostek treningowych, tym lepsze będzie zrozumienie na boisku podczas meczów.

Uważam, że w czwartek najbardziej kluczowe będzie przede wszystkim podtrzymanie takiego wysokiego zaangażowania jak w meczu z Piastem. Agresywna gra w obronie, dobra współpraca całego zespołu oraz wykorzystanie sytuacji pod bramką Warty pozwolą nam wygrać ten mecz.

Jakub Ziółkowski – lewy obrońca Wiary Lecha: Uważam że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Szczególnie druga połowa, w której udało nam się odwrócić wynik spotkania. Pomimo, że przegrywaliśmy 1:2, pokazaliśmy charakter i determinację, co zaważyło nad wynikiem meczu.

Sam debiut to dla mnie wspaniałe uczucie, a do tego strzelona bramka… Coś niesamowitego. Myśle, że cały zespół zapracował na tego gola oraz komplet punktów. Pierwsze tygodnie w drużynie uważam za naprawdę udane. W zespole panuje bardzo dobra atmosfera, co przy wsparciu z trybun bardzo pomogło mi w wejściu do drużyny.

Warta Śrem to na pewno wymagająca drużyna i na taki mecz się nastawiamy, jednak koncentrujemy się na sobie. Jeśli pokażemy zaangażowanie jak w meczu z Piastem oraz zrealizujemy założenia przedmeczowe, to na pewno uda się wywalczyć kolejne trzy punkty.

Other Articles