Trener Łukasz Kubiak: Wygraliśmy zasłużenie

Drużyna Wiary Lecha wróciła na zwycięskie tory, pokonując Concordię Murowana Goślina (3:1) w meczu 14. kolejki V. ligi. Wszystkie trzy bramki dla Lechitów zdobył Dawid Kaczmarek. Przedostatnie spotkanie rundy jesiennej skomentował szkoleniowiec zespołu kibiców – Łukasz Kubiak.

Zwyciężamy z Concordią, notując 10 zwycięstwo w obecnym sezonie i broniąc pozycję wicelidera. Jak Trener ocenia ten mecz?

Nadrzędnym celem dla naszego zespołu był powrót na zwycięską ścieżkę po dwóch meczach bez zwycięstwa. Cel udało się zrealizować w stu procentach. Nie było to nasze najlepsze spotkanie, ale byliśmy lepsi od drużyny gości i wygraliśmy zasłużenie. Wolę, żeby mój zespół nie grał porywająco i wygrywał niż całkowicie dominował przeciwnika i tracił punkty jak miało to miejsce w Trzciance. W meczu z Concordią mieliśmy swoje dobre momenty. Niektóre akcje były bardzo dobre i płynne. Szczególnie mogła podobać się druga bramka którą strzeliliśmy po ładnej akcji zakończonej strzałem do pustej bramki. Zdarzały nam się momenty przestojów, ale po wprowadzeniu zawodników rezerwowych mieliśmy w sobie więcej energii i dzięki temu udało nam się strzelić trzecią bramkę i zamknąć mecz. Drużyna dobrze zareagowała na ostatnie niepowodzenia, co pokazuje to naszą siłę mentalną, która będzie miała duże znaczenie w ostatnim meczu w tej rundzie. Jeżeli miałbym wskazać na minus tego meczu to kontuzja Krzysztofa Szenfelda, która najprawdopodobniej wykluczy go z ostatniego meczu ligowego.

Swoją skutecznością nie przestaje cieszyć Dawid Kaczmarek, który łącznie w 14 spotkaniach obecnego sezonu zdobył 21 bramek oraz zaliczył 4 asysty, a więc brał udział dokładnie przy połowie zdobytych przez Wiarę Lecha bramek. Liczy Trener na jego dobrą dyspozycję także w przyszłym tygodniu?

Praca z takim napastnikiem jak Dawid to czysta przyjemność. To zawodnik o bardzo dużym potencjale, który ciężko pracuje na treningach i wiem o tym, że może grać jeszcze lepiej. Jego statystyki w tym sezonie są świetne i cieszę się, że nasze rozmowy odnośnie poruszania się po boisku przyniosły efekt w postaci tak dużej liczby bramek. To na pewno jeden z liderów naszej ofensywy i cieszę się, że mam takiego piłkarza w kadrze. Będę mocno ściskał kciuki, żeby jego bramki dały nam zwycięstwo za tydzień, ale do zwycięstwa z liderem będzie potrzebna nie tylko dobra postawa Dawida, lecz całej drużyny.

W sobotę czeka nas ostatni mecz rundy jesiennej z niepokonanym liderem tabeli, który w tym sezonie stracił punkty jedynie remisując z Koroną Stróżewo oraz Pogonią Łobżenica. Jaki aspekt w tym meczu będzie kluczowy, by sprawić niespodziankę i pokonać Noteć Czarnków?

To na pewno najtrudniejsze spotkanie w tej rundzie. Niepokonany zespół, największy budżet w lidze, piłkarze ściągnięci do klubu w wyższych lig. To bardzo dobry zespół, grający bardzo ofensywnie. To, że nie przegrali jeszcze spotkania świadczy o ich dużej sile. Na pewno skala trudności mocno wzrasta, ale my też mamy swoje atuty, które będziemy chcieli pokazać w starciu w liderem. Będziemy grać na własnym boisku, a w naszych szeregach jest wielu zawodników, którzy prezentują bardzo wysoki poziom. W takich meczach, poza aspektami piłkarskimi, będą mocno liczyć się nastawienie do meczu oraz dyspozycja dnia. Na pewno nie będę musiał motywować naszych zawodników przed tym spotkaniem. Wierzę, że będziemy skupieni i zdeterminowani od pierwszego do ostatniego gwizdka. Na pewno nie zmienimy swojego stylu grania, który jak do tej pory przyniósł nam 10 zwycięstw. Wiemy, o co gramy w tym sezonie i każda kolejka ligowa to szansa na 3 punkty, więc nie chcę traktować tego meczu jako być albo nie być. Przed nami jeszcze runda rewanżowa i jeszcze wiele punktów na zdobycia. Na sezon patrzę jak na bieg długodystansowy. Mam nadzieję, że w sobotę, w kolejnym etapie tego biegu, dopiszemy sobie kolejne trzy punkty i przybliżymy się wyznaczonego celu.

Other Articles