Wiara Lecha zremisowała w meczu 25. kolejki V ligi z Górnikiem Konin 1:1 po bramce Daniela Mankiewicza. Przez cały mecz Lechici mogli liczyć na głośne wsparcie fanatyków Kolejorza, co bardzo doceniają w wypowiedzi pomeczowej Hubert Wołąkiewicz oraz Jan Makowski.

Hubert Wołąkiewicz – obrońca Wiary Lecha: Myślę, że punkt przywieziony z Konina należy szanować. W tej rundzie Górnik stracił punkty tylko dwa razy, więc tym bardziej musimy docenić ten wynik. Z przebiegu spotkania uważam, że był to dobry mecz. Jedna i druga drużyna wykreowała sobie obiecujące sytuacje, choć wydaje mi się, że z naszej strony tych klarownych okazji było więcej i mogliśmy się pokusić o zwycięstwo w tym meczu. Taka jest jednak piłka i takie wyniki też musimy uszanować, tym bardziej, że nasi główni rywale w walce o awans również stracili punkty.

Dawno nie grałem przy takiej liczbie publiczności i mówiąc szczerze już zapomniałem jak to jest być w centrum uwagi takiej liczby osób, którzy głośno wspierają moją drużynę. Mam nadzieję, że to nie był ostatni taki mecz i jeszcze w tym sezonie, bądź oby już w czwartej lidze będziemy mogli liczyć na grę w podobnych warunkach. Na pewno tak ogromne wsparcie pomaga nam, by na boisku wchodzić na nasze wyżyny.

Jeśli chodzi o najbliższy mecz, na pewno fakt, że Wielkopolska jedną nogą jest już poza V ligą wpłynie na skład oraz motywację naszych rywali. Nie zmienia to jednak faktu, że boisko na Śródce jest naszą twierdzą i każdy, kto do nas przyjeżdża musi się liczyć z tym, że będzie bardzo ciężko strzelić nam bramkę, bądź urwać nam choćby punkt. Musimy zagrać w swoim stylu i przypieczętować dobrą dyspozycję kolejnym trzema punktami, które będą naszym kolejnym krokiem w kierunku awansu.

Jan Makowski – pomocnik Wiary Lecha: Dobrze wiemy, że każdy mecz przybliża nas do zwycięstwa i awansu do 4 ligi. Górnik Konin to najlepsza drużyna na wiosnę, dlatego trzeba szanować ten punkt. Tym bardziej, że remis wydaje się sprawiedliwy.

Jak sięgam pamięcią, to nie przypominam sobie takiej liczby kibiców u nas na meczu. Kibice obu drużyn stworzyli wspaniałe widowisko na trybunach. Chcę podziękować za to naszym kibolom z funclubów oraz tych z Poznania, którzy wspierają nas co mecz. Grać w takich warunkach to sama przyjemność.

Sobotni mecz z Wielkopolską możemy przegrać jedynie w głowach, jeżeli nie podejdziemy odpowiednio skupieni. Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie nasza porażką.