W najbliższą niedzielę w rozgrywkach B-klasy wystartują rezerwy Wiary Lecha, dla których będzie to pierwszy w historii samodzielny sezon. O sytuacji w zespole przed inauguracją opowiedział kapitan zespołu, Tomasz Olejniczak.

Tomku, zostałeś  niedawno wybrany kapitanem rezerw Wiary Lecha. Jakie to uczucie nosić opaskę kapitańska w klubie prowadzonym przez kibiców Kolejorza?

Spotkał mnie niewątpliwie duży zaszczyt i przywilej, że zostałem wybrany do tej funkcji. Muszę przyznać, że napawa mnie to wielką dumą! Jednocześnie jest to dla mnie dodatkowa motywacja, żeby godnie reprezentować niebiesko-białe barwy. 

W niedziele rezerwy Wiary Lecha rozpoczną zmagania w B-klasie. Jakie są Twoje odczucia po 5-tygodniowym okresie przygotowawczym?

Trzeba mieć na uwadze, że drużyna rezerw Wiary Lecha właściwie powstała od podstaw i w ostatnich tygodniach nabierała obecnych kształtów. Początki każdego projektu to zawsze duża niewiadoma, ale na boisku, jak i poza nim mamy ludzi z dużym doświadczeniem. Niemniej jednak ten okres przygotowań spożytkowaliśmy pod okiem trenera, który ma plan na ten zespół i staramy się go trening po treningu realizować. W drużynie drzemie duży potencjał i trzeba go teraz pokazać na boisku. 

Obecny skład rezerw to mieszanka doświadczenia z młodością. Jaki Twoim zdaniem może mieć to wpływ na grę całego zespołu? 

Fajnie, że tak wielu młodych chłopaków garnie się do gry w Wiarze Lecha. Jesteśmy zespołem o krótkim stażu, dlatego czas będzie pracował na naszą korzyść. Z każdym kolejnym treningiem i meczem będziemy funkcjonować coraz lepiej.

Taki mariaż młodości i doświadczenia często przynosi sukces. Z jednej strony mamy młodzieńczy polot, fantazję, z drugiej zaś doświadczenie i mądrość boiskową. To brzmi jak recepta na sukces. Czy przyniesie to sukces? Przekonamy się na koniec sezonu. Jedno jest pewne, determinacji i zaangażowania na boisku nam nie zabraknie!