Kacper Dolski i Jakub Kieliszewski po porażce z Polonią Chodzież: Musimy się skupić na kolejnym meczu
Wiara Lecha przegrała na własnym boisku z Polonią Chodzież. Lechici będą mogli się zrehabilitować już w przyszłą sobotę, gdy rywalem będzie Mieszko Gniezno. O meczu z Polonią oraz przygotowaniach do 17. kolejki IV ligi opowiadają Kacper Dolski oraz Jakub Kieliszewski.
Kacper Dolski – pomocnik Wiary Lecha: Sobotnie spotkanie stało na wysokim poziomie piłkarskim. Obie ekipy stworzyły sobie kilka sytuacji, które mogły zostać zamienione na bramki. Niestety w końcówce zabrakło nam koncentracji i straciliśmy bramkę na 1:2.
Myślę, że jak na beniaminka IV ligi jest to dobry początek. Oczywiście było wiele spotkań, w których zabrakło nam koncentracji oraz skuteczności i uważam nawet, że powinniśmy mieć w dorobku punktowym minimum siedem oczek więcej.
Przekonaliśmy się, że w tej lidze nie ma słabych drużyn. To czy ktoś zdobył cztery punkty w siedmiu meczach wyjazdowych absolutnie nie ma znaczenia. Wyjdziemy na murawę, zaprezentujemy się z jak najlepszej strony i mam nadzieję, że będziemy cieszyć się z trzech punktów po ostatnim gwizdku.
Jakub Kieliszewski – napastnik Wiary Lecha: Uważam, że gdybyśmy wykorzystywali swoje sytuacje, przeciwnik nie świętowałby zdobytych trzech punktów w tym meczu, Straciliśmy dwie bramki po własnych błędach. Oczywiście te błędy się zdarzają i czasem są nieuniknione. Myślę, że nie ma co się rozwodzić nad tym meczem, lecz skupić się na kolejnych spotkaniach i tam wywalczyć punkty.
Jesteśmy beniaminkiem, do którego przed sezonem dołączyło kilku nowych zawodników. Zespół wciąż się zgrywa. Uważam, że jeśli do końca rundy zdobędziemy komplet punktów, to będzie to zadowalający dorobek.
By przygotować się właściwie do meczu z Mieszkiem Gniezno, musimy zapomnieć o przegranej z Polonią Chodzież oraz popracować nad wykończeniem i dawać z siebie maksimum w trwającym mikrocyklu treningowym.