Wiara Lecha pokonała walczącą o awans do III ligi Nielbę Wągrowiec, odwracając wynik spotkania i zdobywając bramkę na wagę trzech punktów w ostatniej akcji meczu. Obie bramki zdobył 20-letni Mateusz Pacek, dla którego był to dopiero 11 występ w Niebiesko-Białych barwach. Bohater niedzielnego spotkania wraz z Jakubem Kieliszewskim skomentowali aktualną dyspozycję Lechitów.

Mateusz Pacek – pomocnik Wiary Lecha: Zdobycie dwóch bramek w meczu z drużyną, która walczy o awans do wyższej ligi na pewno jest czymś bardzo przyjemnym. Szczególnie biorąc pod uwagę, że dały one zwycięstwo w ostatnich minutach na swoim boisku oraz przed tak liczną publicznością. Cieszę się, że znowu udało nam się pokazać charakter i wyrwać zwycięstwo w meczu z drużyną z czołówki tabeli.

Z pewnością coraz lepiej rozumiem się z kolegami na boisku i cieszę się, że przekuwa się to na wyniki indywidualne, ale przede wszystkim drużyny. Chłopacy od początku bardzo dobrze mnie przyjęli i darzyli dużym zaufaniem, za co dziękuję i mam nadzieję, że będę miał okazję częściej odpłacać się dobrymi występami dającymi zwycięstwa.

Doskonale wiemy, że w środę czeka nas trudne spotkanie, ponieważ Tarnovia na tym etapie sezonu będzie chciała walczyć o każdy możliwy punkt w walce o czwartoligowy byt. Natomiast my zapewniliśmy już sobie utrzymanie i teraz zależy nam najbardziej na tym, żeby prezentować swoje umiejętności i po prostu cieszyć się grą. Wiemy, na co nas stać i jeśli będziemy to robić, to z pewnością będziemy w stanie rywalizować z każdym rywalem, jaki czeka na naszej drodze do końca tego sezonu.

Jakub Kieliszewski – skrzydłowy Wiary Lecha: Przy wygraniu meczu towarzyszą niesamowite emocje, ale wygranie dwóch spotkań u siebie przechylając szalę zwycięstwa na naszą korzyść dopiero w doliczonym czasie gry, to nieprawdopodobne uczucie. Życzę każdemu, aby choć raz mógł przeżyć coś podobnego. Emocje po takim meczu są nie do opisania.

Myślę, że Mateusz Pacek dobrze odnalazł się w naszym zespole i doskonale rozumie się z kolegami z drużyny. Świadczą o tym także jego trzy bramki w tej rundzie, w tym dwie ostatnie, które dały nam trzy punkty.

Ostatnie zwycięstwa na pewno nas podbudowały jako drużynę. Myślę, że w środowym spotkaniu najważniejsze będzie, abyśmy wyszli z takim zaangażowaniem i charakterem, jak to zrobiliśmy w meczu z Nielbą Wągrowiec. Musimy grać do ostatniego gwizdka, bo to będzie klucz do tego, abyśmy wrócili do domów z trzema punktami.