
Trener Łukasz Kubiak po remisie z Koroną Piaski: Ostatnie wyniki dodały nam wiatru w żagle
Wiara Lecha wywalczyła remis w ostatnim domowym meczu sezonu 2023/2024, zdobywając bramkę na 3:3 z Koroną Piaski tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego. Bramki dla Niebiesko-Białych zdobyli Jakub Kieliszewski, Krzysztof Kaźmierczak oraz Daniel Mankiewicz. Spotkanie skomentował trener Łukasz Kubiak.
Zremisowaliśmy po kolejnej bramce zdobytej na koniec meczu. Był to sprawiedliwy wynik?
Trener Łukasz Kubiak: Myślę, że przed meczem bylibyśmy rozczarowani remisem, ale patrząc na przebieg spotkania, to rzeczywiście jest to sprawiedliwy wynik. Chciałbym pochwalić zespół za charakter i kolejny mecz, w którym graliśmy do końca i dostaliśmy nagrodę w postaci zdobyczy punktowej. W tej rundzie graliśmy mecze lepsze, w których nie zdobywaliśmy punktów, a teraz mimo przeciętnego spotkania, graliśmy ambitnie i z wiarą do końcowego gwizdka. W meczu z Koroną graliśmy słabiej w obronie. Nie było odpowiedniej asekuracji i popełnialiśmy proste błędy w organizacji gry. Szwankowała też skuteczność, bo w pierwszych 7 minutach stworzyliśmy sobie dwie bardzo dobre sytuacje. Gdybyśmy zamienili je na bramki, na pewno grałoby nam się łatwiej. Nie mam zamiaru jednak podchodzić do tego spotkania krytycznie. Trzy razy dogoniliśmy Koronę i cieszymy się z kolejnego punktu i nowych, ligowych doświadczeń.
Zachowujemy serię sześciu meczów z rzędu bez porażki, co jest naszą najdłuższą taką serią w IV lidze. Jak należy oceniać ten wynik i jakie są plany na ostatnie dwa mecze tego sezonu?
Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się przedłużyć passę meczów bez porażki. Warto podkreślić, że trzy razy zadaliśmy ciosy rywalom w doliczonym czasie gry. Jestem zbudowany postawą zespołu, bo wcześniej nasza gra była dobra, ale nie przynosiła nam punktów. Ostatnie wyniki dodały nam wiatru w żagle, a zawodnicy nabrali wiary w swoje umiejętności. Sześć spotkań bez porażki w tej wymagającej lidze to bardzo dobry wynik jak na beniaminka i na pewno zrobimy wszystko, żeby tę passę podtrzymać w dwóch ostatnich meczach. Gramy bez presji, ale nie oznacza to, że odpuszczamy, bo grając dla kibiców zawsze wciskamy gaz do dechy.
W sobotę o godzinie 16 w Dziembowie rozpoczniemy przedostatni mecz debiutanckiego sezonu w IV lidze, w którym zmierzymy się z Polonią Chodzież. Celem na ten mecz jest zapewnienie sobie miana najlepszego beniaminka tego roku?
Myślę, że nadrzędnym celem jest wygrana. Przystępując do każdego meczu chcemy wygrać i z takim nastawieniem podejdziemy do spotkania z Polonią. Zespół z Chodzieży ma bardzo dobrą wiosnę, ale o dziwo więcej punktów zdobyli na wyjazdach. To oczywiście wymagający rywal, który wygrał z nami na jesień. Musimy zagrać bardziej odpowiedzialnie w defensywie, niż miało to miejsce w sobotę. Z kolei nasz atak wygląda lepiej i trzy bramki strzelone Koronie są tego najlepszym przykładem. Myślę, że będzie to interesujący pojedynek dwóch ofensywnie grających drużyn. Jedziemy do Dziembowa w dobrych nastrojach i zapewniam, że damy z siebie wszystko. Kibolski charakter zobowiązuje. Mam nadzieję, że nasza dobra postawa w ostatnich tygodniach przełoży się na kolejną zdobycz punktową i przywieziemy z delegacji kolejne punkty.