Wiara Lecha zremisowała bezbramkowo w meczu 16. kolejki IV ligi z Victorią Września w przedostatnim starciu rundy jesiennej. Dyspozycję Lechitów na finiszu tego roku skomentował trener Łukasz Kubiak.

Notujemy trzeci bezbramkowy remis w tym sezonie, zaliczając trzeci mecz z rzędu bez porażki oraz straty bramki. Jak Trener odbiera ten punkt zdobyty w meczu z Victorią Września?

Trener Łukasz Kubiak: Myślę, że z przebiegu gry powinniśmy szanować ten punkt. Wiedzieliśmy przed meczem, że Victoria to trudny rywal i faktycznie tak było. My w pierwszej połowie dobrze weszliśmy w mecz. Tworzyliśmy groźne sytuacje, ale po 20 minucie straciliśmy rezon, a nasza gra była bardzo niedokładna. Victoria dobrze broniła, a dodatkowo groźnie kontrowała. Całe szczęście, nasz bramkarz był w znakomitej dyspozycji i tylko dzięki jego interwencjom udało nam się utrzymać bezbramkowy rezultat. Oczywiście patrząc na naszą grę defensywną jestem zadowolony, bo kolejny mecz zakończyliśmy bez utraty gola. Martwi mnie jednak nasza skuteczność. W ostatnich czterech spotkaniach zdobyliśmy tylko dwie bramki i na pewno w tygodniu będziemy pracować, żeby poprawić naszą skuteczność oraz liczbę strzelonych bramek.

Plasujemy się obecnie na trzeciej pozycji w tabeli z 4-punktową stratą do drugiej Obry Kościan oraz 2 punktami przewagi nad Polonią Leszno oraz Nielbą Wągrowiec. Czy spędzenie przerwy zimowej na ligowym podium to priorytet?

Zdecydowanie tak. Już w poniedziałek mogliśmy zapewnić sobie podium, ale nie odnieśliśmy wygranej. Nadal jednak mamy wszystko w swoich rękach i jestem pełen nadziei, że skończymy jesień na trzecim miejscu. Myślę, że przed sezonem nikt nie przypuszczałby, że będziemy jedną z topowych drużyn w lidze. Ja jednak obserwując pracę zawodników na treningu oraz zdobywane przez nich z meczu na mecz doświadczenie, miałem nadzieję, że będziemy w stanie namieszać w lidze i tak się stało. Mimo dobrego wyniku, nadal jednak stąpamy twardo na ziemi. Wiemy, ile elementów mamy do poprawy i drużyny z czołówki jak Victoria pokazują nam, że jeszcze wiele pracy przed nami. Mamy jednak ciekawy zespół, ambitnych zawodników i będziemy walczyć w każdym meczu o ligowe punkty.

Na zakończenie 2024 roku podejmiemy goniącą nas Nielbę Wągrowiec, która podobnie jak my jest niepokonana od trzech spotkań. Jakiego meczu się Trener spodziewa?

To będzie kolejny trudny mecz, bo drużyna z Wągrowca to doświadczony rywal, mający w składzie zawodników o wysokich umiejętnościach piłkarskich. Ekipa Nielby długo gra w niezmienionym składzie i na pewno dobrze rozumieją się na boisku. To będzie trudna przeprawa, bo to zespół mocny w ataku i musimy mieć się na baczności w obronie. Naszej szansy upatruję w ofensywie, bo drużyna z Wągrowca traci dużo goli i myślę, że będziemy mieć swoje okazje do strzelenia bramki. Jesteśmy optymistami przed tym meczem i nie mamy kompleksów wobec bardziej doświadczonego rywala. Rundę chcemy zakończyć zwycięstwem i podziękować naszym kibicom za wsparcie przez całą jesień.