Trener Łukasz Kubiak po zakończeniu sezonu: Nasze nastroje zmieniały się jak na kolejce górskiej

Wiara Lecha zakończyła zmagania IV ligi na ósmym miejscu w tabeli, co jest najlepszym wynikiem w 14-letniej historii klubu. Zakończenie sezonu to zawsze czas podsumowań ostatnich miesięcy, więc poprosiliśmy trenera Drużyny Wiary Lecha o kilka słów komentarza.

Na zakończenie sezonu przegrywamy z Nielbą Wągrowiec 3:1 i kończymy na ósmym miejscu w tabeli IV ligi. Jak trener ocenia miniony rok?

Trener Łukasz Kubiak: To był bardzo emocjonujący sezon w którym nasze nastroje zmieniały się jak na kolejce górskiej. Zaczynaliśmy sezon pełni obaw tracąc wiele znaczących ogniw i znakomitych zawodników. Inauguracja była nieudana i mieliśmy wiele znaków zapytania co do sezonu. Potem nastąpił zwrot i runda jesienna była jedną z lepszych od momentu, jak jestem w klubie. Punktowaliśmy regularnie, pokazywaliśmy charakter i dobrą grę. Zakończyliśmy rundę w górnej części tabeli, a po kilku kolejkach rundy wiosennej byliśmy nawet na drugim miejscu. Mocno rozbudziliśmy apetyty, ale potem przyszedł ogromny kryzys związany ze słabszą grą i licznymi kontuzjami. Mieliśmy problem ze zdobywaniem punktów i systematycznie obniżaliśmy naszą pozycję. Końcówka sezonu to bardzo dobre występy i finalnie 8 miejsce w rozgrywkach, które uważam, że przy tych wszystkich zmianach, kontuzjach i innych roszadach jest dobrym wynikiem. Myślę, że te trudne momenty, które przeżywaliśmy na wiosnę, pomogą nam w kolejnym sezonie.

Z tego miejsca chciałbym podziękować zawodnikom, którzy ciężko pracowali na treningach, rozwijali się i zagrali wiele znakomitych spotkań. Chcę też podziękować mojemu sztabowi, który w tym roku wykonał fantastyczną pracę i mocno wsparł mnie w procesie szkoleniowym. Ogromne słowa uznania chciałbym skierować do Zarządu, Sponsorów, wszystkich osób, które nas wspierały i pomagały w funkcjonowaniu klubu, bo to dzięki nim mogliśmy skupić się tylko i wyłącznie na treningu.

Osobne podziękowania chciałbym skierować do Kibiców, bo ich zaangażowanie, doping, oprawy przeszły moje najśmielsze oczekiwania. W tym sezonie mogliśmy liczyć na ich wsparcie wszędzie, a ich doping często dawał nam dodatkowej energii, która przełożyła się na zwycięstwa a po meczu wspólną radość. Jestem wdzięczny, że możemy liczyć na Kibolskie wsparcie. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie czeka nas równie wiele wspaniałych momentów.

Z grą w DWL pożegnało się trzech zawodników – Piotr Makowski, Marcin Daniel oraz Dominik Bednarek. Z czego Trener ich zapamięta?

Przede wszystkim chciałbym im podziękować za wkład w rozwój tego klubu. Całą trójka to fantastyczni ludzie, wierni Kibole, którzy byli ważnymi postaciami w szatni zespołu. Najdłużej miałem okazję pracować z Marcinem Danielem, który był zarazem moim pierwszym transferem do DWL. Razem przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil na boisku i “Motyl” zawsze był osobą, która dawała z siebie wszystko na boisku oraz dzieliła się doświadczeniem z młodszymi chłopakami w szatni. Piotr Makowski to jedna z pogodniejszych osób jakie poznałem. Jak sobie o nim pomyślę, to od razu się uśmiecham. Może nie przebywał na boisku tak często jak Marcin, ale zawsze był ważną częścią szatni i już teraz wiem, że będzie go brakować. Dominik w ostatnim czasie z uwagi na sprawy zawodowe nie mógł pomóc nam na boisku, ale przez mój cały pobyt w klubie mogłem na niego liczyć. Zmienialiśmy “Bediemu” pozycje, a on zawsze dostosowywał się do naszych wyborów i zostawiał serce na boisku. Jest też jedna istotna rzecz. Cała trójka nie pomoże nam na boisku, ale wiem, że zostają z nami i będą cały czas częścią rodziny DWL.

Przed nami miesięczna przerwa, po której rozpoczniemy przygotowania do trzeciego w historii DWL sezonu na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Wielkopolsce. Jakie są plany na ten krótki okres przygotowawczy?

Powiedziałbym, że najważniejsze jest, żebyśmy odpoczęli mentalnie po tym wymagającym sezonie. Do treningów, jak zawsze, wrócimy późno, bo 14 lipca, ale wcześniej zawodnicy będą musieli przygotowywać się indywidualnie. Mamy zaplanowane 3 gry kontrolne z wymagającymi rywalami, a w treningu będziemy doskonalić elementy, które dobrze funkcjonowały pod koniec rundy. Poświęcimy ten czas także na wzmocnienia kadry, bo poprzednia runda pokazała, że w końcówce brakowało nam ludzi do grania, a urazy kluczowych graczy wymagają niestety długiej przerwy. Mimo krótkiego okresu przygotowawczego będziemy chcieli przygotować się do rundy jak najlepiej i mam nadzieję, że nasi Kibice zobaczą zespół w optymalnej dyspozycji, a co najważniejsze zdobywający punkty i walczący w każdym meczu o każdy centymetr boiska.

Other Articles