Daniel Mankiewicz i Dawid Czerniejewicz po meczu z Victorią Września: Zbieramy cenne doświadczenie

Wiara Lecha przegrała w meczu 26. kolejki IV ligi z Victorią Września po bramce straconej w 93. minucie meczu. Spotkanie skomentowali Dawid Czerniejewicz oraz Daniel Mankiewicz – strzelec jedynego gola Niebiesko-Białych.

Daniel Mankiewicz – napastnik Wiary Lecha: Po szybko zdobytej bramce kolejny raz nie potrafimy strzelić kolejnego gola i zamknąć meczu. Jesteśmy bardzo młodym zespołem, który dopiero uczy się gry w czwartej lidze i nabiera doświadczenia. Niestety w bolesny dla nas sposób przegrywamy kolejny mecz w ostatnich minutach, nie będąc wcale gorszym zespołem. Nie zasługiwaliśmy na porażkę w tym meczu i mam nadzieje ze wyciągniemy wnioski i zaczniemy punktować oraz przestaniemy przegrywać mecze w taki sposób.

Bardzo długo musiałem czekać w tej rundzie na przełamanie i cieszę się ze w końcu to nastąpiło. Dużo więcej radości dałby mi ten gol, gdybyśmy jednak wygrali to spotkanie. Mam nadzieję, że teraz już pójdzie z górki i będę zdobywał bramki w kolejnych meczach, które już będziemy wygrywać.

Przed nami bardzo trudne spotkanie z wymagającym i doświadczonym zespołem, który jest w czołówce naszej ligi i do końca sezonu będą walczyć o awans. W pierwszym meczu z Huraganem mimo porażki, zagraliśmy bardzo dobry mecz i pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszymi zespołami w naszej lidze, jak równy z równym. Podejdziemy do tego meczu zmotywowani i głodni zwycięstwa oraz ze wsparciem naszych kolegów z trybun.

Dawid Czerniejewicz – obrońca Wiary Lecha: Mamy bardzo młody zespół, który jest w trakcie zbierania cennego doświadczenia. Jedną z przyczyn tej porażki jest z pewnością brak ogrania na tym poziomie rozgrywkowym. Mimo słabej passy, jestem spokojny, bo wiem, ile jakości mamy w drużynie.

Gratuluję Danielowi pewnego wykonania rzutu karnego. Bardzo się cieszę i czekamy na więcej trafień w wykonaniu Daniela. Brawa też za świetne zachowanie Dudiego (przyp. red. Bartosza Dudy), który idealnie wszedł przed przeciwnika w polu karnym. Oczywiście jest to pozytywny impuls dla całego zespołu.

Każdy punkt dla nas jest teraz na wagę złota. Nie ważne z kim i gdzie, musimy grać o pełną pulę, żeby zdobyć trzy punkty, a przede wszystkim mentalnie się podbudować.

Other Articles